BZB nr 13 - Rolnictwo szansą i zagrożeniem dla środowiska


Jacek J. NOWAK

EKOLOGICZNE, EKONOMICZNE
I SPOŁECZNE ASPEKTY
ROLNICZEJ PRODUKCJI ŻYWNOŚCI
W ODNIESIENIU DO JEJ WALORÓW
ZDROWOTNYCH

Zarys problematyki

1. Wprowadzenie

Rozważając czynniki decydujące o zdrowotnych walorach żywności, przede wszystkim należy wyróżnić dwa ich rodzaje:

  1. rodzaj i ilość spożywanych produktów jako czynnik najważniejszy,
  2. jakość żywności, a zwłaszcza stopień jej skażenia chemicznego.

Rodzaj i ilość spożywanych produktów jest główną bądź jedną z głównych przyczyn, bezpośrednich lub pośrednich, olbrzymiej większości zachorowań i zgonów (por. np. Prost, 1992; Szponar, 1992 czy raport Physicians, 1991).

Ponieważ strukturę konsumpcji kształtuje też struktura podaży, a więc i produkcji, w niniejszej pracy omówimy zasadnicze aspekty intensywnego, wysokonakładowego rolnictwa konwencjonalnego (zwłaszcza w kontekście gospodarki hodowlanej) w porównaniu z rolnictwem ekologicznym.

2. Problem rodzaju i ilości spożywanych produktów

Wiadomo już, że im więcej zjada się produktów żywnościowych o dużej zawartości tłuszczów nasyconych, białka zwierzęcego lub cukrów prostych (zwłaszcza rafinowanych) czy też, z drugiej strony, pozbawionych błonnika, tym większe ryzyko zachorowania na jedną lub więcej z tzw. chorób cywilizacyjnych, stanowiących w społeczeństwach kręgu cywilizacji zachodniej, a więc i w naszym, przyczynę olbrzymiej większości zachorowań i zgonów. Produktami rolniczymi o takich cechach są produkty mięsne i wiele nabiałowych.

Szczególnie wyraźnie te fakty udokumentował raport Physicians (1991) stanowiący syntezę znaczących w świecie wyników badań klinicznych i epidemiologicznych, zwłaszcza ostatnich 10 lat (łącznie z największymi w historii - China Health Study).

Niestety, produkcja żywności, zwłaszcza w rolnictwie, została zdominowana przez gospodarkę hodowlaną.

Co więcej, obecne wysokie spożycie mięsa stało się pożądane przez większość dorosłych konsumentów. Zjawisko to ma katastrofalne konsekwencje nie tylko dla zdrowia, ale też jednocześnie dla gospodarki, stanu środowiska naturalnego, jak i społecznych warunków życia.

3. Skażenia chemiczne żywności (sygnalizacja problemu)

Konieczność uzyskiwania z roku na rok coraz większych zbiorów zbóż i innych roślin na pasze upowszechniła chemizację rolnictwa. W tej sytuacji rośnie zagrożenie (o nie do końca poznanych skutkach dla zdrowia) skażenia żywności pozostałościami nawozów sztucznych, pestycydów, antybiotyków i innych środków chemicznych stosowanych przy hodowli (por. np. Smoczyński i Amarowicz, 1988; Eichler, 1989; Małysz, 1991 czy Wiąckowski, 1992).

4. Podstawowe fakty technologiczne (dla rolnictwa intensywnego z hodowlą)

FAKT 1. Aby otrzymać 1 kg białka w mięsie trzeba dostarczyć zwierzęciu hodowlanemu od 6 do 17 kg białka w paszy (w warunkach wysokowydajnej gospodarki USA; Pimentel, 1975). W Polsce jeszcze kilka lat temu uzyskanie 1 kg mięsa wymagało zużycia od 150% do 200% tej ilości paszy, co w wysoko rozwiniętych krajach (Hofman, 1989 s. 161).

FAKT 2. Udział zbóż w paszy systematycznie zwiększa się. W USA, jednym z najbardziej wydajnych producentów, na 1 kg mięsa spożywczego przypadało w 1991r.: 6,9 kg zbóż na 1 kg wieprzowiny i 4,8 kg zbóż w paszy na 1 kg wołowiny (Brown, ed. 1992); podobnie do niedawna w Polsce (od początku lat 70-tych) w gospodarstwach uspołecznionych (Gorzelak, 1988, s. 13).

FAKT 3. Ilość kcal energii paliw kopalnych zużywanych na uzyskanie 1 kcal żywności wynosi (w rolnictwie USA):

  1. dla produktów pochodzenia zwierzęcego (wliczając w to mleko i jajka): od 3,5 (wołowina z wypasu) do 33 (wołowina z tuczu przemysłowego);
  2. dla produktów roślinnych: od 0,89 (suche nasiona fasoli), 0,50 (pszenica), 0,44 (ziemniaki) do 0,36 (siano).

FAKT 4. Ilość wody niezbędna do wyprodukowania w strefie klimatu umiarkowanego 1 t pszenicy wynosi od 300 do 500 ton, ale w przypadku 1 t mięsa od 20.000 do 30.000 t (!) (Borgstrom, 1972 s. 483).

FAKT 5. Jednostkowe koszty inwestycyjne i eksploatacyjne, związane z wyposażeniem budynków inwentarskich, przechowalnictwem (zwłaszcza chłodniami), transportem, rzeźniami, przetwórstwem, utrzymaniem opieki weterynaryjnej, kontrolą sanitarną itd., dodatkowo wielokrotnie przewyższają tu analogiczne koszty dotyczące żywności roślinnej.

FAKT 6. Odchody zwierząt hodowlanych w rolnictwie intensywnym powodują znaczne skażenia środowiska naturalnego. Już ponad 20 lat temu zanieczyszczenie wód w USA z tego tylko powodu (mierzone z pomocą BZT) było 5-krotnie większe, niż ze strony odchodów ludności, a 2-krotnie większe niż ze strony całego przemysłu amerykańskiego, najpotężniejszego w świecie...

Zwierzęta hodowlane wytwarzają też 15-20% metanu, który, jak się szacuje, przyczynia się w 25% do ocieplania atmosfery Ziemi (Brown, ed. 1992 s. 74 i Cows, 1991).

5. Ważniejsze konsekwencje powyższych faktów

Aspekt społeczno-etyczny

Z faktów 1 i 2 wynika konieczność zagospodarowywania pod pastwiska, łąki bądź uprawy paszowe olbrzymich areałów ziemi. Prawie 80% użytków rolnych w świecie jest przeznaczonych tylko do produkcji mięsa i nabiału, z czego olbrzymią większość zjada tylko około 25% ludzi. Polacy są wśród nich. W r. 1990 zużyto ok. 743 mln t zbóż do spasania zwierząt, gdy jednocześnie głodowało lub było chronicznie niedożywionych 786 mln osób.

Aspekt ekonomiczny

Upowszechnianie się spożywania produktów mięsnych w świetle faktów 1, 2 i 5 przyczynia się do wielkiego obciążenia finansowego gospodarek dużych państw, a prowadzi do sytuacji kryzysowych w mniejszych państwach.

Taka sytuacja powstała w Polsce w okresie tzw. "dekady gierkowskiej". W ciągu tylko 8 lat narosło w Polsce ujemne saldo handlu zagranicznego produktami rolno-spożywczymi, które w sumie od r. 1973 do r. 1981 włącznie wynosiło około 8 mld dolarów USA (Gorzelak, 1988). Spowodowane to było, jako bezpośredni skutek forsowania intensywnej hodowli, olbrzymim importem zbóż i pasz, który tylko w latach 1971-80 wyniósł około 21 mld dolarów.

Zestawmy z powyższymi danymi fakt, że przed II wojną światową Polska nie tylko nie importowała pasz i zbóż, ale była ich eksporterem, jak też i innych produktów rolno-spożywczych.

Paradoks i dramatyzm tych porównań, bowiem jednocześnie stan zdrowotny społeczeństwa przed wojną (jeśli chodzi o choroby cywilizacyjne) był bez porównania lepszy niż obecnie, dokumentuje poniższe zestawienie.

Wyszczególnienie / Rok193819781990
Liczba ludności Polski (w mln)353538
Zbiory zbóż (mln ton)13,521,428
Import zbóż (mln ton)-6,60,1
Zbiory ziemniaków (mln ton)34,646,636,3

Ważniejsze konsekwencje ekologiczne rolnictwa zdominowanego przez hodowlę.

  1. W skali światowej - niszczenie lasów, zwłaszcza deszczowych lasów tropikalnych (corocznie około 11 mln ha, przy czym większość tak uzyskanych ziem przeznacza się na pastwiska lub uprawy paszowe). Wzmaga to efekt cieplarniany, wymieranie wielu gatunków roślin i zwierząt, erozję i zmniejszanie urodzajności gleb, pustynnienie itd.
  2. Degradacja gleb wskutek chemizacji, nadmiernego wypasu i monokultur.
  3. Skażenie wód. Już w r. 1985 około 60% przydomowych studni na wsi posiadało wodę zupełnie nie nadającą się do picia, a dalsze ponad 20% studni ulegało okresowemu skażeniu (por. np. Kozłowski, 1991, s. 166).

6. Podstawowa szansa i niektóre zagrożenia

Pozytywną odpowiedzią na wyżej zarysowane negatywne zjawiska i procesy jest upowszechnienie rolnictwa ekologicznego.

Jedynie bowiem rolnictwo ekologiczne jest ze swojej istoty nastawione na:

  1. produkcję żywności o najwyższych walorach zdrowotnych:
  2. stosowanie metod uprawy i hodowli zapewniających samopodtrzymujący się rozwój, maksymalizację produkcji netto i biomasy, ochronę środowiska, samofinansowanie (w przeciwieństwie do wysokonakładowego, intensywnego rolnictwa konwencjonalnego, w tym wielu farm hodowlanych).

Takie rolnictwo wymaga więc dobrej organizacji pracy oraz wiedzy i nakładów pracy człowieka większych, niż w gospodarstwach konwencjonalnych. I tu okazuje się, że Polska, dzięki tej "zacofanej" strukturze agrarnej - prawie 2,7 mln gospodarstw rodzinnych, mało, w porównaniu z Zachodem, schemizowane gleby, dostatek obornika w dużej większości gospodarstw, umiejętność samodzielności gospodarowania - posiada najlepsze w Europie warunki rozwoju produkcji żywności o możliwie najwyższych walorach zdrowotnych.

Zagrożenia ze strony farmeryzacji

Przez "farmeryzację" będziemy tu rozumieć koncepcję przekształcania rolnictwa na wzór zachodniego, tj. intensywnego, nastawionego przede wszystkim na produkcję towarową na dużą skalę. Takie rolnictwo jest wysokonakładowe, w dużym stopniu zmechanizowane, wyspecjalizowane, stosujące intensywnie chemiczne środki nawożenia i ochrony roślin. Obejmuje duże i wielkie farmy, które kierują się maksymalizacją wydajności pracy i zysku.

W warunkach polskich koncepcja farmeryzacji opiera się na przesłankach:

  1. zapewnienia zaspokojenia krajowego popytu na żywność (wyżywienia narodu);
  2. stworzenia warunków rozwoju eksportu;
  3. konieczności istotnego zwiększenia wydajności pracy;
  4. likwidacji rozdrobnienia ziemi.

Koncepcja ta oznacza przejście (w praktyce: wykup, bankructwa, rugowanie) od około 2,7 mln gospodarstw rodzinnych do 500-700 tys. farm intensywnego rolnictwa, zdominowanego przez gospodarkę hodowlaną (bo tylko wtedy istnieje uzasadnienie rozwijania tak intensywnej produkcji towarowej zbóż i pasz, no i nadzieje na duże dochody) wysokozmechanizowanego i schemizowanego, o niewielkim zatrudnieniu (por. np. Kuśmierek, 1990).

Realizacja koncepcji farmeryzacji oznacza tu przede wszystkim:

  1. pogorszenie walorów zdrowotnych płodów rolnych;
  2. intensyfikację procesów niszczenia przyrody i wyczerpywania zasobów naturalnych;
  3. wyrugowanie od około 2 do 2,2 mln rodzin z ich warsztatów pracy, co w konsekwencji prowadzi do migracji do miast - niewielka część będzie tylko mogła znaleźć zatrudnienie na wsi.

Ta trzecia konsekwencja rodzi olbrzymie problemy społeczne, pomijając dramaty i tragedie osobiste, z których najważniejsze to:

  1. Jak zapewnić mieszkania dla około 2 milionów rodzin, jeśli:
  2. Jak znaleźć zatrudnienie dla tej rzeszy ludzi (3 do 5 mln? - trudno określić), zwłaszcza że
  3. Jak zapewnić właściwe, pod względami sanitarnymi, psychicznymi, edukacyjnymi, kulturalnymi itd., warunki życia w nowej sytuacji dla około 10 mln osób pochodzących z zupełnie innych środowisk?

Rozmiar powyższych problemów i niemożność ich praktycznego rozwiązania w środowiskach miejskich (jeśli nie dysponuje się olbrzymimi funduszami) ilustruje prawie każde miasto w krajach rozwijających się i nie tylko w nich.

Nietrafność przesłanek farmeryzacji

Ad a) Żywności w kraju mamy pod dostatkiem.

Ad b) Zachód "dusi się" nadwyżkami własnych produktów rolnych (zwłaszcza mięsa, z powodu zmiany diety na Zachodzie), pochodzących z dużych, schemizowanych upraw. To właśnie produkty z ekologicznych, a także z naszych, mało stosunkowo schemizowanych upraw mogą cały czas znaleźć tam rynki zbytu. Wniosek: z warunkami rozwoju eksportu jest akurat na odwrót.

Ad c) O stopniu przydatności dla gospodarki czy możliwości wyżywienia społeczeństwa przez dany sektor rolnictwa czy nawet pojedyncze gospodarstwo mówi produktywność 1 ha ziemi. A produktywność 1 ha ziemi chłopskiej była w całym 45-leciu powojennym znacznie wyższa niż w gospodarstwach uspołecznionych - o wiele większych, bardziej zmechanizowanych i schemizowanych oraz o wyższej wydajności pracy (PGR-y) niż indywidualne.

Ad d) W świecie obserwuje się wzrost produkcji biomasy na jednostkę powierzchni w miarę zwiększania zróżnicowania upraw i zmniejszania powierzchni gospodarstwa (Kiley-Worthington, 1981, s. 361). W świetle tego faktu postulat likwidacji rozdrobnienia nie ma poważnego uzasadnienia.

7. Wnioski końcowe

Ewentualna realizacja koncepcji farmeryzacji oznacza więc utratę możliwości:

  1. produkcji na większą skalę żywności o pełnych walorach zdrowotnych;
  2. rozwoju sposobu gospodarowania:
    1. chroniącego środowisko i minimalizującego zużycie nieodnawialnych zasobów naturalnych;
    2. utrwalającego i zwiększającego naturalną żyzność oraz produktywność gleb (podstawa wyżywienia obecnego i przyszłych pokoleń);
  3. utrzymania dotychczasowych milionów miejsc pracy i zamieszkania oraz utworzenia wielu nowych miejsc pracy drogą:
    1. rozwoju drobnych zakładów przetwórstwa, rzemiosła, przechowalnictwa, transportu, handlowych i usługowych;
    2. organizacji na bazie swoich gospodarstw wczasów, turystyki, nawet mini-sanatoriów itd.;
  4. ochrony rolnictwa i społeczeństwa (zaopatrzenie w żywność i wodę) w okresie narastania coraz poważniejszych konsekwencji ocieplania się i innych zaburzeń klimatycznych.

Realizację powyższych możliwości, a zwłaszcza zasadnicze rozwiązanie (lub nie dopuszczenie do powstania) problemów zapewnienia pracy (także tym w miastach), bezpiecznej (w tym: zdrowej) żywności, dachu nad głową, a także sensu życia może zapewnić przede wszystkim utrzymanie i rozwój rolnictwa rodzinnego, zwłaszcza ekologicznego.

Jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że z uwagi na wysokie wymogi co do wiedzy i organizacji pracy, rolnictwo ekologiczne długo jeszcze może być bardzo elitarne. Z drugiej strony jednak, żadne inwestycje nie są tak niedrogie, tak szybko zwracające się i (potencjalnie) o tak trwałych efektach, jak inwestycje w dziedzinie szeroko pojętej edukacji. A to stanowić może wielką szansę i zasadniczy środek realizacji polityki gospodarczej państwa (obok dogodnych kredytów, ulg podatkowych, pomocy rzeczowej, finansowej, organizacyjno-prawnej itd.) w dziedzinie perspektywicznego kształtowania gospodarki żywnościowej dla dobra społeczeństwa.

Uwaga końcowa. Ze względu na szczupłość miejsca autor zmuszony był bądź pominąć, bądź zasygnalizować tylko niektóre aspekty poruszanych problemów oraz ograniczyć dokumentowanie faktów prawie tylko do spisu literatury. Bardziej kompleksowe ich rozważenie znajdzie się w przygotowywanej pracy.

L I T E R A T U R A

  1. Borgstrm G. (1972): "The Hungry Planet. The modern world at the edge of famine". Collier Books, New York.
  2. Brown L., ed. (1992): "State of the World 1992. A Worldwatch Institute Report on Progress Toward a Sustainable Society". Norton & Co., New York-London.
  3. Cows (1991): Cows and Climates; Sundry Catastrophes, "Science", No. 5012.
  4. Dickson T. (1990): Rolnictwo czyli problem, "Gazeta Wyborcza", 21.XI (tłum. z "Financial Times", 24.X.1990).
  5. Eichler W. (1989): "Trucizny w naszym pożywieniu". PZWL, Warszawa.
  6. Ekologia (1991): "Ekologia wsi. Materiały z I Ogólnopolskiego Forum, Solina, - 2.VI.1991". Centrum Edukacji Ekologicznej, Krosno.
  7. Fullick A. and P. (1991): Biological Pest Control, "New Scientist", No. 43.
  8. Górny M. (1986): W zgodzie z naturą, "Przegląd Techniczny", nr 41.
  9. Górny M., red. (1988): "Biodynamiczna uprawa roślin w ogrodzie działkowym". Polski Związek Działkowców, Warszawa.
  10. Górny M. (1991): "Program rozwoju polskiego rolnictwa".
  11. Hofman K. (1989): "Konsumpcja żywności w Polsce. Aspekty ekonomiczne, społeczne i żywnościowe". PWN, Warszawa.
  12. IFOAM (1990): "Założenia rolnictwa ekologicznego". Stow. EKOLAND.
  13. Ikonowicz M., G. Milewski (1993): Światowa konferencja FAO i WHO, "Agroserwis" nr 1.
  14. Kiley-Worthington M. (1981): Biological Agriculture. What It Is and How It Works, "Agriculture and Environment", No. 6., s.349-389.
  15. Koepf H.H. (1981): The Principles and Practice of Biodynamic Agriculture, B.
  16. Stonehouse (ed.): "Biological Husbandry". Butterworths, London.
  17. Kolbusz F. (1989): "Społeczno-ekonomiczne problemy rozwoju rolnictwa w Polsce". PWN, Warszawa.
  18. Kozłowski S. (1991): "Gospodarka a środowisko przyrodnicze". PWN, Warszawa.
  19. Kuśmierek J. (1990): Mój program rolny, "Gazeta Wyborcza", 6.X.
  20. Mały Rocznik Statystyczny 1939. GUS. Warszawa.
  21. Małysz J. (1991): "Bezpieczeństwo żywnościowe - strategiczna potrzeba ludzkości". PWN, Warszawa.
  22. Moore Lappe F. (1982): "Diet for a Small Planet". Ballantine Books, New York.
  23. Raport (1991): "Nasza wspólna przyszłość. Raport Światowej Komisji do Spraw Środowiska i Rozwoju". PWE, Warszawa.
  24. Physicians (1991): The New Four Food Groups (raport Physicians Committee for Responsible Medicine, Washington), w: "PCRM Update", May-June.
  25. Pimentel D. and M. (1979): "Food, Energy and Society". Arnold Publ., London.
  26. Pimentel D. i in. (1975): Energy and Land Constraints in Food Protein Production, "Science", 21 November.
  27. Plit F. (1987): "Ziemia zmieniające się w pustynię". WSiP, Warszawa.
  28. Prost E. (1992): Czynniki bezpiecznej zdrowotnie i wartościowej jakościowo żywności pochodzenia zwierzęcego (referat na konfer. nt. produkcji żywności o podwyższonych walorach zdrowotnych, 19.XI.1992, Lublin).
  29. Roczniki Statystyczne: 1982, 1991, 1992. GUS. Warszawa.
  30. Smoczyński S., R. Amarowicz (1988): "Chemiczne skażenia żywności". WN-T, W-wa.
  31. Szponar L. (1992): Znaczenie regulacji prawnych o jakości zdrowotnej żywności i żywienia w zapobieganiu i zwalczaniu chorób powstających na tle wadliwego żywienia (referat na konfer. nt. produkcji żywności o podwyższonych walorach zdrowotnych, 19.XI.1992, Lublin).
  32. Wiąckowski S.K. (1992): "Gospodarka żywnościowa a środowisko". PWN, Warszawa.
  33. Woś A. (1992): "Strategie rozwoju rolnictwa". PWN, Warszawa.
  34. Zalewski A. (1989): "Problemy gospodarki żywnościowej w Polsce". PWN, W-wa.

dr Jacek J. Nowak
Stowarzyszenie na rzecz Ekologicznego i Rolniczego Postępu
tel. 0-22/642-08-87
Wilanów, 20.1.93

za:
"Produkcja żywności o podwyższonych walorach zdrowotnych.
Materiały z konferencji zorganizowanej na zlecenie
Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej.
Lublin, 19.11.92",
Instytut Medycyny Wsi, Lublin'93


BZB nr 13 - Rolnictwo szansą i zagrożeniem dla środowiska | Spis treści