Wydawnictwo Zielone Brygady - dobre z natury

UWAGA!!! WYDAWNICTWO I PORTAL NIE PROWADZĄ DZIAŁALNOŚCI OD 2008 ROKU.

Naturalny dom

NATURALNY DOM
Technologia budowy naturalnych domów z cegieł z gliny ze słomą mieszanych.

Człowiek, jako cząstka Wszechświata, jest włączony w jego system energii i w prawa nim rządzące. W tym naturalnym otoczeniu kształtował się przez dziesiątki tysięcy lat organizm ludzki.

Cywilizacja zachodnia (anglo-amerykańska), która pierwotnie odrzuciła całą wiedzę przodków na temat Wszechświata, obecnie coraz częściej, swoimi supernowoczesnymi metodami badań, potwierdza naukowo paradygmaty wiedzy minionych pokoleń. Proces ten odbywa się opornie, niweczy on bowiem często dorobek badaczy, a nade wszystko jest zagrożeniem dla wielkiego biznesu, szczególnie dla przemysłu chemicznego i spożywczego.

Tysiące lat temu starożytni, posiadali szerokie horyzonty, dysponowali ogromną wiedzą o prawach Natury. Wiedzę tę wykorzystywali do budowy swoich naturalnych siedzib i życia w nich w harmonii z Naturą. Zapisane 3000 lat temu w chińskiej Księdze Przemian – I Cing zasady geomancji są tego bezspornym dowodem.

Natomiast cywilizacja europejska nie dorobiła się tak spójnej, holistycznej koncepcji budowy siedzib ludzkich oraz funkcjonowania organizmu ludzkiego w domach mieszkalnych.

NATURALNE MATERIAŁY

Starożytni wznosili swoje budowle i domy mieszkalne z naturalnych materiałów. Różnorodność takich materiałów jest duża. Najczęściej stosuje się ziemię, drewno, kamień, trawy – głównie bambus i trzcinę, a także słomę, jutę, wełnę czy liście. W naturalnym do-mu przebywa się wśród materiałów żywych, posiadających własną aurę (Kirlian, Rosja), jest się swobodnie owiewanym przez korzystne dla zdrowia promienie z Ziemi i z kosmosu. Żyje się w Naturze.

ZDROWIE

Budownictwo, które dostarcza najwięcej dowodów mądrości minionych pokoleń, odeszło najdalej od starej wiedzy. Organizm ludzki natomiast niezwykle czujnie odbiera zmiany otoczenia i wymaga wokół siebie harmonii wibracyjnej. Jest to skutek wspaniałej wraż-liwości organizmów żywych, przystosowanych do wejścia w rezonans pod działaniem każdej długości fali pisał w 1931 r. Ch. Leville.

Współczesne domy zamienione zostały w syntetyczne klatki ze stali, szkła, betonu, plastyku i izolują nas od życiodajnej energii Natury, zwanej PRANA (Indie), CHI (Chiny) lub KI (Japonia).

Koncepcja ta, obca umysłowości zachodniej, była niegdyś akceptowana w Europie. Starożytny lekarz grecki, Galen, nazywał ją Pneuma. W średniowieczu lekarze używali określenia fluidy życia. Nauka współczesna nie potwierdziła jeszcze istnienia tej energii, choć badacze niemieccy udowodnili już, że przez ściany i stropy naszych domów z syntetycznych materiałów budowlanych przenika jedynie 15% korzystnych dla zdrowia promieni z Ziemi i kosmosu (Endros, Lotz).

Dr Hartman z Uniwersytetu w Halderbergu w 1968 r. opublikował rezultaty 25 lat ba-dań (125 000 testów), w których stwierdził, że 60 – 70% chorób ma związek z miejscem zamieszkania ludzi. Podobną opinię po kilkudziesięciu latach studiów wyraził dr Piccard (Francja). Ponad 100 lat temu identycznej tezy bronił przed Izbą Lekarską w Londynie dr Haviland (Anglia).

W 1971 r. dr Hubner z Narodowego Instytutu Raka Stanów Zjednoczonych pisał: Pomiędzy czynnikami ekstremalnymi, które mogą wywołać raka, najczęściej i najbardziej niebezpiecznym jest zmiana wibracji środowiska w miejscu zamieszkania.

Sick Building Syndrome (SBS) – Zespół Chorób Budynku, tak nauka nazwała choro-by wynikające z współczesnych technologii wznoszenia i wyposażania budynków. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) już w 1987 r. ustaliła listę objawów wynikających z prze-bywania w chorych budynkach. Na liście tej, oprócz objawów typowo alergicznych, znajdują się: zapalenie śluzówek, astma oskrzelowa, zapalenie krtani i oskrzeli, choroby nowotworowe, a także: migreny, rozdrażnienie, zaburzenie koncentracji, gorączka klimatyzacyj-na (Zysk, Zgoła – Polska).

W nowoczesnych budynkach, w dodatku wyposażonych w syntetyczne meble i wykładziny, wskutek stężenia toksycznych lotnych związków organicznych, występują awarie całych systemów elektronicznych (Weshler, Bell). Komputery nie wytrzymują własnej cywilizacji.

Szczególnie ważny dla naszego zdrowia jest czas snu. Jest on czasem regeneracji naszych komórek i, zwłaszcza w tym czasie, dostęp do energii natury jest niezbędny. Natomiast wg Światowej Organizacji Zdrowia około połowa ludzi na świecie (w Polsce blisko jedna trzecia) cierpi z powodu bezsenności.

Płytki i niespokojny sen, zmęczenie i ociężałość po przebudzeniu czy opuchnięcia są typowymi objawami Syndromu Geopatycznego. Innymi objawami przebywania w strefach geopatycznych są: wzmożona nerwowość, mrowienie kończyn, trudności z oddychaniem, ataki astmy, kłucia w okolicy serca, bóle i zawroty głowy, bóle i puchnięcie stawów, charakterystyczne wędrujące bóle po różnych częściach ciała, budzenie się i lęki nocne dzieci, moczenie, ogólne osłabienie bariery immunologicznej organizmu (Bachler, Szwajcaria – zbadała 12 000 miejsc snu w 14 krajach; Hartman, Szwajcaria – 125 000 testów podczas 10 lat badań, Aweryn, Kozarów, Mościcki, Portalewski – wszyscy: Polska).

Polskie badania na zwierzętach hodowlanych (Galwas 1978, Brzeski 1980 – badania na stadzie 474 000 kur, Tombarkiewicz 1998) udowadniają jednoznacznie działanie syndromu geopatycznego. Podobne wyniki otrzymali Hartman (Szwajcaria) i Jenny (Niemcy) badając w ciągu 12 lat 14 000 myszy. W strefach geopatycznych następuje przyspieszony rozwój mikroflory, w tym grzybów pleśniowych (Urbański, Turczynowicz, Polska), które pogarszają dodatkowo stan zdrowotny mieszkań patogennych.

W krytycznych punktach anomalii geopatycznych prawdopodobieństwo choroby nowotworowej jest zaskakujące. Punkty te literatura zachodnia nazywa po prostu punktami raka – PC Points Cancer (Hartman, Szwajcaria, Endros, Niemcy, Alexandre, Francja).

Dr Maschi (Francja) stwierdził synergię szkodliwych działań anomalii geopatycznych z polami elektromagnetycznymi, pochodzącymi z urządzeń elektrycznych w domach, czy ze źródeł zewnętrznych, takich jak linie wysokiego napięcia, transformatory, anteny radio-we i telewizyjne, telefonia komórkowa itp. (Alexandre, Francja). Zagrożenie ze strony smogu elektromagnetycznego w naszych domach zwiększa się. Natomiast i bez efektów synergistycznych średni poziom natężenia pola elektromagnetycznego w kraju jest alarmujący, rzędu miliona razy wyższy od poziomu tła naturalnego (Kłoszewski, Polska).

Chorobotwórcze, w szczególności nowotworowe efekty promieniowania elektromagnetycznego na organizm ludzki zostały udowodnione przez liczne grupy badaczy (m.in. Deviatkow, Becki, Rosja; Gawda, Olchowik, Zyss, Polska).

Mykologiczną katastrofą ekologiczną nazwali specjaliści (Janińska, Polska) stan skażeń pleśniowych w nowowznoszonych, a zwłaszcza w docieplanych budynkach. Amerykanie stwierdzili gnicie i skażenie pleśniowe w 60 – 90% budynkach drewnianych dociepla-nych styropianem w systemie EIPS (Graham, Locke, USA). Podobne systemy są po-wszechnie stosowane w Polsce (Ceresit, Atlas i inni). Docieplanie przegród, jako sposób na oszczędność energii i zwalczanie grzybów pleśniowych, okazało się fatalne dla zdrowia mieszkańców wskutek przyspieszonego rozwoju pleśni.

Grzyby pleśniowe są wymieniane przez WHO jako podstawowe źródło alergii i astmy oskrzelowej. Niektóre gatunki są rakotwórcze (Zyska, Polska).

KOMFORT

W Polsce najlepszą propozycją budowy domu naturalnego jest technologia, w której cegły z gliny zmieszanej ze słomą, suszone na słońcu i wietrze, wypełniają drewniany szkielet. Taki mur zapewnia komfort wnętrza, nieosiągalny w domach z innych materiałów budowlanych lub w domach z klimatyzacją.

Mur z gliny i słomy oddycha, wchłania nadmiar wilgoci z wnętrza, ponadto promieniuje przyjemnym ciepłem, stwarzając komfort psychiczny, który korzystnie wpływa na zdrowie mieszkańców.

Stwierdzono (Minke, Niemcy), że glina ma właściwości lecznicze: antyalergiczne i antybakteryjne. Poprzez swe własności antystatyczne redukuje zawartość kurzu w powietrzu, zwiększa odporność skóry na mikroorganizmy, zapobiega wysychaniu śluzówki dróg oddechowych oraz sprzyja korzystnej jonizacji powietrza.

Przekonania naszych ojców o leczniczych właściwościach domów z gliny potwierdzają się.

Z końcem lat 70-tych krakowscy architekci Danuta i Maciej Hyłowie, przebadali dziesiątki obiektów z gliny zbudowanych w okresie międzywojennym i po II wojnie światowej. Stwierdzili dobry stan techniczny budynków i doskonałe warunki mieszkaniowe, ciepłe i suche izby. Ich mieszkańcy wręcz entuzjastycznie wyrażali się o wyjątkowo zdrowym i przyjemnym mikroklimacie wnętrz.

TRWAŁOŚĆ

O trwałości domów z gliny i słomy świadczą użytkowane do dziś w Europie, m.in. w Polsce, Niemczech, Anglii, kilkusetletnie domy. Glina po wyschnięciu kamienieje, mieszkasz zatem w trwałym domu z naturalnego, ciepłego kamienia. Ostrzegam, żeby nie młotkiem łupać, ale piłką rozrzynać cegłę należy, gdyż 3 calowa sieczka z paździorami w glinie zmieszana jak wyschnie, to do wielkiej zakamieniałości przychodzi – tak pisał Piotr Aigner w wydanym w 1791 r. poradniku Budownictwo wiejskie z cegły glino-suszonej.

W Polsce budynki z gliny występują na terenie całego kraju, najliczniej na Kaszubach, w Wielkopolsce, na Kujawach, Dolnym Śląsku i Podkarpaciu. Jednym z najstarszych budynków z ziemi w Polsce jest wzniesiony w XVII w. okazały pałac w Tarchominie k. Warszawy.

Najstarsze fragmenty budownictwa z ziemi w Gourna w Egipcie, które dotrwały do naszych czasów, pochodzą z ok. 3200 r. p.n.e.!

DOBRE MIEJSCE I KSZTAŁT

W powietrzu energia natury jest w ciągłym ruchu, przepływa swobodnie w miejscach pozostających w harmonii z Ziemią i kosmosem. Stąd ważne jest budowanie siedzib ludzkich w harmonii z Naturą, z Uniwersum, w miejscach, gdzie ta energia przepływa swobod-nie, w taki sposób, aby jej przepływu nie hamowały żadne przeszkody.

Starożytni, korzystając ze swojej wiedzy, zawsze starannie wyszukiwali miejsce na budowę swoich siedzib, umiejętnie nadając kształt wznoszonym miastom, wsiom i domom.

Chińska nauka feng shui daje w tym zakresie praktyczne wskazówki, które stosuje się coraz częściej na całym świecie.

Nauka zachodnia udowodniła bezsporny związek miejsca zamieszkania ze zdrowiem jego mieszkańców. Uwzględnienie tego zjawiska jest zatem bezwzględnie konieczne pod-czas budowy domów.

EKOLOGIA

Ekologiczna, naturalna technologia:
  • używa miejscowych materiałów budowlanych, występujących w obfitości w naturze (glina, piasek, kamień) lub łatwo odnawialnych (np. drewno topoli);
  • oszczędza energię (na budowę naturalnego domu zużywa się zaledwie 15% energii w porównaniu z innymi współczesnymi technologiami);
  • dzięki nie występowaniu procesów wypalania nie zanieczyszcza atmosfery;
  • nie pozostawia żadnych odpadów;
  • po zużyciu technicznym następuje recykling całego domu.
TECHNOLOGIA

Opracowano technologię wykorzystującą drewniany szkielet, zapewniającym bezpieczeństwo konstrukcyjne domu. Cegły ze słomy i gliny, które można łatwo wykonać samemu, tworzą komfortową, samonośną izolację cieplną ścian i sklepienia. Dom przykryty jest osikowym drewnianym dachem.

Technologia ta jest próbą wprowadzenia nowoczesnej metody wznoszenia budynków do wiekowych tradycji budowania z cegieł z gliny ze słomą mieszaną, suszonych na słońcu i wietrze.

Technologię tę cechuje niezwykła prostota i łatwość wykonania.

Koncepcja konstrukcji i technologia wykonania jest zastrzeżona w Urzędzie Patentowym RP nr 328297/1998.

KOSZTY

W Polsce, z uwagi na obfitość złóż gliny i aktualny nadmiar słomy, wybudowanie natu-ralnego domu jest tańsze od budowy domu innymi technologiami. Całkowity koszt kompletu materiałów, łącznie z materiałami instalacyjnymi i wyposażeniem łazienki, wynosi 500 – 550 złotych/1 m2 powierzchni użytkowej. Pozostałe koszty stanowi robocizna w wys. ok. 30 roboczogodzin/1 m2 powierzchni użytkowej domu.

Technologie naturalne, z uwagi na ich prostotę i czytelność, stwarzają możliwość wykonania 90% robót na budowie przez osoby niewykwalifikowane.

Powrót do wiedzy starożytnych w budowie domów mieszkalnych jest nieunikniony.

Zdrowe domy, postawione w dobrych miejscach, z harmonijnie dobranymi kształtami, z naturalnych materiałów, pozwalające na przebywanie w nich w Naturze, są domami przyszłości. Na pewno domami przyszłości nie będą domy zwane “inteligentnymi” gdyż takimi one nie są.

Wojciech M. Brzeski
Łaziska, styczeń 2004 r.

Urodzony w 1938 r. Absolwent Wydziału Budownictwa Politechniki Gdańskiej. W latach 70-tych założyciel i dyrektor przedsiębiorstwa innowacyjnego “Technirol” w Gdańsku. Od 1981 do 1994 r. wykładowca w Instytucie Budownictwa Uniwersytetu Narodowego w Kinshasie, Zair (obecnie Kongo), zarazem szef biura projektów i realizacji Kompleksu Agro-Przemysłowego Prezydenta Mobutu Se-Se Seko w latach 1981 – 1986. Od 1993 roku zajmuje się budownictwem z ziemi w Polsce i Afryce. Autor wielu innowacji i publikacji popularyzatorskich.


OFERTA:
Projektowanie domów i osiedli, dostawa elementów i materiałów, montaż lub kompletne wykonawstwo, warsztaty – nauka budowania domów z gliny.
Adres: “The Natural House – Naturalny Dom”, Wojciech M. Brzeski, Łaziska 62, 09-533 Słubice, woj. mazowieckie, tel. 0-24 2778 75, 0 608 633 301, http://www.naturalnydom.com, e-mail: w.brzeski@naturalnydom.com
Wojciech M. Brzeski