Wydawnictwo Zielone Brygady - dobre z natury

UWAGA!!! WYDAWNICTWO I PORTAL NIE PROWADZĄ DZIAŁALNOŚCI OD 2008 ROKU.

Stary Polak w nowych czasach

O moralności Polaków w końcu XX wieku oraz o zagrożeniach etycznych związanych z wejściem Polski do Unii Europejskiej mówi ks. bp. Tadeusz Pieronek.

/.../

Jola Workowska - Jakie zagrożenia moralne widzi ksiądz biskup u Polaków u progu wejścia Polski do struktur unijnych?

ks. bp. Tadeusz Pieronek - Nie widzę żadnych nowych zagrożeń.

Zachodnia Europa kojarzy się katolikowi m.in. z prostytucją, pedofilią oraz z satanizmem.

Wszystkie nieszczęścia, jakie mogły do nas przyjść, zwłaszcza te natury moralnej, pojawiły się w momencie, w którym odzyskaliśmy wolność. Te zagrożenia przyszły stopniowo, w miarę jak otwierał się rynek (boom seks shopów i programów telewizyjnych o dziw-nej tematyce).

Co nowy wiek, nowa Europa może dać nam dobrego?

Mijający wiek to: dwie wojny światowe, upodlenie człowieka, koszmar. Ale jest też ogromna ilość osiągnięć, które będą procentowały w przyszłości. Np. technika, technologie, informatyka itd., ale myślę, że głównie biologia, zwłaszcza ze swoimi osiągnięciami z dziedziny genetyki. Oczywiście koszmarne doświadczenia z wykorzystaniem atomu zwięk-szają ryzyko, że dorobek nauki zostanie wykorzystany do klonowania supermanów, a nie do eliminowania chorób genetycznych.

Sądzę, że od nowej Europy możemy nauczyć się konieczności bycia razem w jakimś określonym celu.

Czy umiejętność bycia razem jest aż tak wielką cnotą, że warto zrezygnować ze swojej suwerenności?

Jedność jest gwarantem pokoju. Europa przez wieki była sceną wielkich, krwawych wojen. Możliwe, że ta idea jedności była na początku tylko zabezpieczeniem przed kolejną wojną, ale nowe oblicze Europy, które rozpoczęło się od jedności gospodarczej, od Wspól-noty Węgla i Stali, pokazuje, że czasem coś dobrego może narodzić się z bardzo prozaicz-nych czy wręcz merkantylnych czynności. Proszę zwrócić uwagę, że nie jest łatwo powie-dzieć człowiekowi: miej swoją godność, bądź uczciwy, a o wiele łatwiej jest zasygnalizo-wać mu, że zarabianie pieniędzy może być czymś dobrym. Możliwe, że do bycia porząd-nym trzeba przejść przez pewne etapy, które wydają się dość odległe od etyki, ale które zawsze mają jej wymiar. Przecież Wspólnota Węgla i Stali była po to, by nie doszło do wy-korzystania tych surowców w celach militarnych i po to, by móc nad tym sprawować kon-trolę. Teraz idea zjednoczonej Europy ma nie tylko wymiar gospodarczy.

Czy to znaczy, że nowy wiek nie jest dla Polaków żadnym nowym wyzwaniem. Wszyst-ko, co przeżywamy teraz - zdaniem ks. biskupa - świat przeżywał już dawniej.

Nie, nie. Kondycja człowieka była i jest słaba, natomiast środki, jakimi się posługujemy dzisiaj dają także szansę na rozwijanie dobrych cech w ludziach. A największe zagrożenie? Sądzę, że zeświecczenie życia, ale to też ma aspekt pozytywny. Nie można wszystkiego sa-kralizować. Człowiek ma prawo, by postępować tak, jak do tego wzywa jego kondycja. Większość ludzi to świeccy, którzy normalnie pracując i wykonując codzienne czynności realizują idee chrześcijańskie. Ma to oczywiście odwołanie do sacrum, ale jest to działal-ność normalna, bez żadnych błogosławieństw, olejów, namaszczeń.
Jola Workowska
jaworek@autocom.pl

Doktorantka UJ, sekretarz krakowskiego oddziału SDP.
Jola Workowska