POPYT I ZARZĄDZANIE
JAKO PODSTAWOWE CZYNNIKI EKOROZWOJU

Referat na konferencję "EKOKADRY'98", Uniwersytet Warszawski, 16-17.9.98.

1. Wprowadzenie

Kręgi jałowej ziemi rozciągają się wokół studni na pastwiskach Botswany. Wrzosy więdną w rezerwatach przyrody w południowej Holandii. Lasy Kostaryki, obfitujące w rzadko spotykane formy życia, eksplodują w płomieniach. Lustra wody w Stanach Zjednoczonych Ameryki obniżają się. Każdy z tych przypadków utraty zasobów środowiska ma swoje przyczyny w jednym i tym samym źródle: światowej gospodarce zwierzęcej.

Tymi słowami rozpoczyna się Rozdział V - pt.: Reformowanie gospodarki zwierzęcej - raportu Worldwatch Institute State of the World 1992.1) I mimo że od czasu opublikowania tego raportu minęło lat 6, jego zasadnicza treść pozostaje nadal aktualna. Co więcej, możemy wiele wymownych danych dorzucić z terenu naszego kraju.

Przykładem z tej dziedziny działalności gospodarczej człowieka zilustrujemy tezę zawartą w tytule referatu. Teza, iż popyt i zarządzanie są podstawowymi czynnikami ekorozwoju stanowi część odpowiedzi na zasadnicze pytanie związane z głównym celem konferencji EkoKadry, tj. pytanie: "Jakie kadry dla szeroko pojętej ochrony środowiska - o jakim zakresie wykształcenia?"

Znając podstawowe czynniki niszczenia lub ochrony środowiska naturalnego, łatwo z kolei określić zasadnicze obszary wiedzy i umiejętności, które należy ująć w profilu wykształcenia kadr dla ochrony środowiska.

2. Podstawowe
a niedoceniane czynniki2)

Obserwujemy obecnie niezwykłą dynamikę różnych działań na rzecz ekorozwoju. Jednakże, mimo że coraz więcej: polityków i rządów uwzględnia cele ochrony środowiska w swoich programach; ukazuje się publikacji; powstaje stowarzyszeń, fundacji i innych organizacji rządowych i pozarządowych; prowadzi się badań i obserwacji; realizuje różnych projektów; organizuje konferencji, spotkań i sympozjów; zawiera się porozumień, umów, konwencji, traktatów i protokołów międzynarodowych; oraz ustanawia wewnątrzkrajowych przepisów prawnych; przeznacza się funduszy na ochronę środowiska (np. w latach 1970-92 USA wydały ponad 1 bilion - 1 000 000 000 000 - dolarów na monitoring zanieczyszczeń, sądowe ściganie sprawców, opanowywanie emisji zanieczyszczeń i niebezpiecznych odpadów3)) i zdrowia, to jednocześnie coraz bardziej pogarsza się stan środowiska naturalnego, a także... stan zdrowia całych społeczeństw.

Taki stan rzeczy oznacza, że działania wyżej wymienione nie stanowią wystarczającego warunku do zatrzymania, a tym bardziej do odwrócenia procesów niszczących ziemskie środowisko naturalne.

Oznacza to zarazem wyjątkowo złe zarządzanie największym kapitałem, jakim ludzie dysponują - kapitałem naturalnym Przyrody. Wartość jego usług (i to nie wszystkich) w skali roku zespół prof. R. Costanzy oszacował na 33 biliony (!) USD.4) A funkcji układu naturalnych ekosystemów Ziemi człowiek nie jest w stanie zastąpić - nawet ekosystemem złożonym z części naturalnych ekosystemów ziemskich, jak to wykazał eksperyment z Biosphere 2.5)

Podstawowe pytania
i przesłanki

Po pierwsze, zauważmy, że główne procesy niszczenia środowiska nie następują wskutek czyjejś specjalnie zaplanowanej, nacechowanej świadomą wolą niszczenia przyrody działalności. Degradacja środowiska naturalnego następuje głównie w konsekwencji naszej codziennej działalności gospodarczej (ale też i konsumpcyjnej).

Po drugie, zacznijmy od ZASADNICZEGO PYTANIA: Jakie działania potrafią w rzeczywistości odwrócić procesy niszczenia Ziemi, a więc nie tylko naszego bezpośredniego środowiska naturalnego, ale jednocześnie zdrowia i życia ludzi, innych istot żywych i przyrody nieożywionej?

Odpowiedź na to pytanie wymaga uzyskania najpierw odpowiedzi na następujące pytania:

  1. Kto bezpośrednio decyduje o niszczeniu bądź poszanowaniu środowiska naturalnego?
  2. Kto lub co może w istotny i trwały sposób wpływać na tych bezpośrednich decydentów?
  3. Które zagrożenia są największe i jakie są ich najważniejsze przyczyny (bo nigdy nie wystarczy sił, środków i czasu na wszystko)?

Ad. 1.

Takimi bezpośrednimi decydentami są głównie przedsiębiorstwa i farmy (gospodarstwa rolne), a ściślej - ich właściciele i zarządzający nimi. To tam podejmuje się decyzje dotyczące wyboru "brudnych" albo czystych technologii produkcji, środków transportu, źródeł energii czy produktów, których stosowanie może zagrażać zdrowiu lub przyrodzie.

I to jest pierwszy i podstawowy z niedocenianych czynników.

Ad. 2.

Czy to opinia publiczna, protesty, apele, atestacje, kontrole, grzywny, inne sankcje i ograniczenia wynikające z - coraz doskonalszego zresztą - prawa ochrony środowiska, znacząco zmieniły zachowania przedsiębiorstw i poprawiły istotnie i trwale wynikający z tego stan środowiska w skali ogólnokrajowej czy globalnej? Nie. I same nie mogą tego zrobić. Zachowaniem bowiem głównej masy przedsiębiorstw w gospodarce rynkowej rządzi w ostatecznej mierze tylko popyt. Popyt, czyli decyzje (wybory towarów) i zwyczaje nas samych jako nabywców i konsumentów. Jak wiemy, jedyna istotna poprawa stanu środowiska naturalnego w skali kraju nastąpiła po r. 1989, kiedy to wskutek właśnie spadku popytu zmniejszyła się produkcja, a dzięki temu zmniejszyło się zanieczyszczenie środowiska.6)

I to jest kolejny niedoceniany, a rozstrzygający o niszczeniu bądź poszanowaniu środowiska naturalnego czynnik.

Ad. 3.

Jako kryterium wagi zagrożeń narzuca się: skala i szybkość niszczenia kluczowych elementów środowiska naturalnego oraz stopień zagrożenia zdrowia lub życia ludzi i innych istot żywych.

Najważniejszymi zasobami naturalnymi, ze względu na wymienione wyżej kryterium (kryteria), stają się obecnie: warstwa ozonu stratosferycznego, lasy, woda i gleba.

O ile w kwestii zahamowania niszczenia warstwy ozonowej poczyniono w skali międzynarodowej zdecydowane, choć jeszcze niewystarczające kroki - wciąż wielką niewiadomą jest kwestia zahamowania użycia freonów we wzrastającej produkcji na terenie Chin, Indii i innych, zwłaszcza rozwijających się krajów - o tyle coraz bardziej zagraża nam wyniszczenie lasów oraz degradacja gleby i łatwo dostępnych zasobów słodkiej wody. Główna przyczyna - rolnictwo zdominowane przez gospodarkę zwierzęcą (m.in. szacuje się, że liczba zwierząt hodowlanych jest 3-krotnie wyższa niż liczba ludzi na świecie).7)

W uzasadnieniu warto podać kluczowe, mało znane informacje.

3. Środowiskowe, zdrowotne, ekonomiczne, społeczne
i etyczne aspekty gospodarki zwierzęcej8)

Ciągle jeszcze szerzej znane są negatywne skutki oddziaływania przemysłu i innych nierolniczych działów gospodarki niż rolnictwa.

Aspekt środowiskowy

TABLICA 1. Użytkowanie ziemi, udział w produkcji żywności, jednostkowe zużycie wody w produkcji żywności zwierzęcej i roślinnej.

RODZAJ PRODUKCJI

Użytkowanie ziemi
- % ogółu użytków rolnych

Udział w produkcji żywności

Zużycie wody 1)

Zwierzęca

80%

10%

20 000-30 000 t/1 t mięsa

Roślinna2)

20%

90%

300-500 t/1 t pszenicy

Ł Źródło: oszacowania własne na podstawie "Roczników Statystycznych" GUS.

1) W strefie klimatu umiarkowanego. Por.: G. Borgstrom, The Hungry Planet. The Modern World at The Edge of Famine, Collier Books, New York 1972.

2) Bezpośrednio dla ludzi oraz surowców dla przemysłu, budownictwa itd.

Te olbrzymie dysproporcje pomiędzy wydajnością produkcji zwierzęcej a wydajnością produkcji żywności roślinnej, w porównaniu do zużywanych zasobów naturalnych, po prostu muszą istnieć. Te dysproporcje wynikają bowiem z zależności przyrodniczej dotyczącej wydajności łańcucha pokarmowego. Polega ona na zachowywaniu na danym poziomie troficznym ok. 10% biomasy z niższego poziomu (ogniwa łańcucha) troficznego.9)

W przypadku gospodarki zwierzęcej dobrze ilustruje powyższą prawidłowość konieczność dostarczania 6-17 kg białka w paszy (w warunkach wysoko efektywnej gospodarki USA), aby otrzymać kilogram białka w mięsie.10) W Polsce jeszcze kilka lat temu do wyprodukowania 1 kg mięsa zużywano 150-200% tej ilości paszy, co w krajach wysoko rozwiniętych.11)

TABLICA 2. Zużycie energii (w kcal) paliw kopalnych do uzyskania 1 kcal energii w żywności, na przykładzie USA.

PRODUKT ŻYWNOŚCIOWY

ZUŻYCIE ENERGII

Ziemniaki

0,44

Pszenica

0,5

Wołowina z wypasu

3,5

Wołowina z tuczu intensywnego

33,3

4 Źródło:
D. Pimentel i in., Energy And Land Constraints in Food Protein Production [w:] "Science" z 21.11.1975.

Powyższa tablica ilustruje tylko szerszy fakt, że produkcja zwierzęca jest konsumentem energii netto, zaś produkcja roślinna jest producentem energii netto.

Nie rozwodząc się nad rozlicznymi rodzajami degradacji zasobów naturalnych przez gospodarkę zwierzęcą, przytoczmy tylko kilka, przerażających w swej wymowie, liczb ilustrujących tego skutki:

  1. Degradacja 679 mln ha ziemi przez nadmierny wypas tylko w okresie 1945-1990.12)
  2. Zniszczenie większości z 579 mln ha lasów w tymże okresie.13)
  3. Skażenie wód odchodami zwierząt hodowlanych - np. w USA już ok. 20 lat temu było ono 2-krotnie większe niż skażenie wód powodowane przez cały przemysł amerykański,14) w Polsce to np. skażenie wody w większości studni przydomowych.
  4. Wytwarzanie przez zwierzęta hodowlane 15-20% metanu, który - jak się szacuje - przyczynia się w 25% do ocieplania atmosfery Ziemi.15)

Aspekt zdrowotny

Po II wojnie światowej wielokrotnie wzrosła zachorowalność na tzw. choroby cywilizacyjne (miażdżyca, zawały serca, osteoporoza, otyłość, nadciśnienie, kamica nerkowa itd.), które współcześnie stanowią przyczynę olbrzymiej większości zgonów. Choroby te rozwijają się wskutek, jak udowodniły liczne badania kliniczne i epidemiologiczne,16) nadmiernego spożycia tzw. tłuszczów nasyconych i białka zwierzęcego, których prawie jedynym źródłem są produkty mięsne i nabiałowe. Także za przyczynę ponad 60% przypadków raka uważa się od lat 80. dietę bogatszych społeczności świata.17)

Zagrożeniem zdrowia wciąż są tzw. choroby odzwierzęce, do których dołączyła nieuleczalna choroba Creutzfeldt-Jakoba,18) wywoływana przez priony - nowy czynnik chorobotwórczy, nie będący ani wirusem, ani bakterią, ani grzybem...

Aspekt ekonomiczny

Produkcja żywności za pośrednictwem przewodu pokarmowego zwierząt jest wielokrotnie droższa w porównaniu z produkcją żywności roślinnej. Np. w latach 1971-80 Polska tylko na import zbóż i pasz wydała aż 21 mld dolarów (!),19) która to kwota jest porównywalna jedynie do całego zadłużenia naszego kraju wraz z odsetkami na koniec tego okresu. Spowodowało to olbrzymie ujemne saldo handlu zagranicznego artykułami rolno-spożywczymi20) i istotnie przyczyniło się do kryzysu w naszym kraju.

Aspekt społeczny

Konieczność uzyskiwania olbrzymich ilości paszy przy ograniczonych zasobach ziemi powoduje konieczność zwiększającego się użycia nawozów sztucznych, a także pestycydów oraz upowszechnianie mechanizacji, a jednocześnie nowej organizacji rolnictwa - w formie wielkich farm o niskim zatrudnieniu.

Stąd, między innymi, koncepcja farmeryzacji, intensyfikacji czy modernizacji rolnictwa Polski. Realizacja tych koncepcji oznacza zlikwidowanie ok. 2 mln indywidualnych, rodzinnych gospodarstw, olbrzymią presję na mieszkania w miastach i problem zatrudnienia dodatkowo albo bezrobocia co najmniej 4-5 mln osób.21)

Okazuje się więc, że fakt zdominowania rolnictwa przez gospodarkę zwierzęcą ma - w świetle przytoczonych danych - katastrofalne konsekwencje ekologiczne, zdrowotne, ekonomiczne i społeczne.

Aspekt etyczny

W sytuacji, gdy na świecie głoduje lub jest chronicznie niedożywionych wiele set milionów istnień ludzkich, kraje Zachodu i wzorujące się na ich gospodarce inne kraje, m.in. Europy Środkowej i Wschodniej, skarmiają zwierzęta ze swoich hodowli zbożami. Przy czym udział zbóż w paszy systematycznie zwiększa się. W krajach Zachodu i Europy Środkowej i Wschodniej znaczna większość produkcji zbóż staje się składnikiem pasz dla zwierząt.22)

Co gorsza, jest coraz więcej dowodów na to, że farmerzy różnych krajów przestawiali się i przestawiają z produkcji zbóż dla ludzi na produkcję zbóż dla zwierząt.23) Jak to podsumowuje raport Worldwatch Institute: popyt na mięso wśród bogatych zmniejszył produkcję podstawowej żywności dla biednych.24)

A tymczasem tylko w 1990 r. głodowało lub było chronicznie niedożywionych 768 mln osób, gdy jednocześnie zużyto ok. 743 mln t zbóż do spasania zwierząt.25) Ta ilość zboża mogłaby wyżywić ok. 3-krotnie więcej osób niż podana wyżej liczba głodujących i chronicznie niedożywionych...

4. Wnioski co do działań
i profilu wykształcenia
kadr ochrony środowiska

Rozważania i dane z poprzednich rozdziałów służyły do podkreślenia znaczenia w ochronie środowiska i zdrowia społecznego niedocenianych a istotnych czynników. Stąd też służyły jako przesłanki uzupełnienia zarówno wachlarza działań, jak i zakresu wykształcenia kadr w dziedzinie ochrony środowiska naturalnego. A oto wynikające z nich zasadnicze wnioski.

WNIOSEK 1

Zmiana dotychczasowej struktury i trendów rozwoju współczesnego rolnictwa, którą może wywołać przede wszystkim odpowiednia zmiana struktury popytu na żywność, stanowi podstawowy czynnik ochrony takich kluczowych zasobów naturalnych, jak: lasy, gleba i zasoby słodkiej wody. Uruchomienie zaś powyższego czynnika wymaga z kolei zmian w strukturze odżywiania się.

WNIOSEK 2

Tylko zmiana obecnych zwyczajów żywieniowych w kierunku minimalizacji spożycia produktów pochodzenia zwierzęcego, zawierających nadmierne ilości tłuszczów nasyconych, cholesterolu i białka - zmienić może: strukturę popytu na żywność, następnie strukturę rolnictwa, a w konsekwencji wpływ rolnictwa na środowisko naturalne oraz wpływ odżywiania na bardziej dobroczynny dla całego społeczeństwa.

WNIOSEK 3

Z kolei powstrzymanie groźby olbrzymiego bezrobocia, dramatów osobistych i społecznych (jako skutku farmeryzacji) oraz niszczenia środowiska naturalnego i naszego zdrowia poprzez skażoną żywność wymaga zmian w technice i filozofii rolnictwa, polegających na upowszechnieniu rolnictwa ekologicznego (a w fazie przejściowej - rolnictwa integrowanego) oraz szerokiego wachlarza usług (jak np. agroekoturystyka, wczasy, minisanatoria itd.), które mogą świadczyć gospodarstwa rolne, wieś.

WNIOSEK DODATKOWY

Reformując największy w gospodarce i wszechstronnie oddziałujący na środowisko naturalne system, jakim jest kompleks żywieniowy, nie można zapomnieć o uruchomieniu takiego czynnika, który znów od nas zależy - jak popyt na produkty rolnictwa ekologicznego. A to można osiągnąć zasadniczo tylko poprzez prozdrowotną edukację żywieniową.

WNIOSEK KOŃCOWY

Jedynym skutecznym czynnikiem kształtowania popytu, który można przeciwstawić potężnym narzędziom marketingowym biznesu lub uprzedzić przykre doświadczenia praktyczne jest szeroko pojęta edukacja. Zwłaszcza edukacja kadr dla ochrony środowiska, obejmująca w szczególności wiedzę:

Edukacja życia w zdrowiu jest bowiem istotną luką w systemach edukacyjnych wielu państw, nie tylko Polski. Lekarze, których w pierwszym rzędzie słuchałoby społeczeństwo - i tworzyło pożądaną strukturę popytu - są kształceni praktycznie tylko w dziedzinie rozpoznawania i zwalczania chorób. Sami lekarze stwierdzają fakt, iż szczególnie nie dokształceni są w dziedzinie wpływu na zdrowie i choroby tak decydującego czynnika, jak żywienie.26) Zresztą w praktyce lekarzy pochłania rozpoznawanie chorób i leczenie. Na profilaktykę po prostu nie wystarcza im czasu. Pora więc, by zdrowiem społeczeństwa zajęły się szersze kadry. Także kadry ochrony środowiska, świadome nie tylko zdrowotnych, ale i ekologicznych, ekonomicznych i społecznych tego skutków.

Podkreślmy: szeroko pojęta edukacja, zwłaszcza w dziedzinie zasad zdrowego żywienia, a w szczególności odżywiania jarskiego, to potężny, ale szerzej niedoceniany czynnik ochrony środowiska naturalnego.

Jak pozytywne mogą być konsekwencje takiej edukacji żywieniowej w kierunku odżywiania bez produktów zwierzęcych, ilustrują np. wyniki badań przedstawionych na specjalnej sesji American Association for the Advancement of Science (AAAS) już w 1981 r.

Zacytujmy: zmiany w naszych zwyczajach żywieniowych [wyeliminowanie żywności zwierzęcej - przyp. J. J. N.] mogą przynieść istotnie dobroczynne efekty we wszystkim, poczynając od ziemi, wody, zużycia paliw i minerałów, aż po koszty utrzymania, wskaźniki bezrobocia czy bilans handlu międzynarodowego, a także mogą zredukować poziom chorób wieńcowych serca o 88%, (...) liczbę przypadków raka o 50%.27)

O rozpoczęciu na Zachodzie wdrażania podobnych, jak wyżej wymienione, zaleceń prozdrowotnych w diecie codziennej niech świadczą dwa przykładowe fakty. Pierwszy fakt to wydanie bardzo pozytywnej opinii w oficjalnym stanowisku American Dietetic Association o poprawnie zaplanowanych dietach wegetariańskich.28) Drugi - przyjęcie przez Federalny Komitet Doradczy Departamentu Rolnictwa i Zdrowia rządu USA w oficjalnych zaleceniach dietetycznych dla Amerykanów diety jarskiej jako właściwej i alternatywnej wobec dotychczasowych zaleceń.29)

UWAGA KOŃCOWA

Warto zastanowić się, czy obecna struktura zapotrzebowania na kadry ochrony środowiska, wynikająca z aktualnej struktury instytucji, urzędów, przepisów prawa czy interesów grupowych i interesów przedsiębiorstw, jest dostosowana do faktycznych potrzeb ochrony środowiska, wynikających z rzeczywistej struktury czynników decydujących o niszczeniu albo ochronie środowiska, oraz - do stopnia powodowanych przez nie zagrożeń czy korzyści...

Gospodarka zwierzęca i struktura odżywiania się, jako szczególnie istotne sfery życia i działalności człowieka, nieprzypadkowo zostały wybrane do ilustracji tezy o szczególnej wadze popytu i zarządzania, a stąd właściwych treści edukacji w realizacji ekorozwoju.

Czyż nie promocja zdrowia bowiem stanowi główny cel uchwalonej przez Sejm polityki ekologicznej państwa...?

dr Jacek J. Nowak
profesor kontraktowy w Wyższej Szkole Zarządzania i Przedsiębiorczości
im. B. Jańskiego w Warszawie
) 0-22/642-08-87

1) Por.: A. T. Durning, H. B. Brough, Reforming the Livestock Economy [w:] L. R. Brown (red.), State of the World 1992. A Worldwatch Institute Report on Progress Toward Sustainable Society, Norton & Co., New York - London 1992, ss.66-82; oraz Reformowanie gospodarki zwierzęcej [w:] ZB nr 16(118)/98, ss.4-27.

2) Rozdział ten wykorzystuje analizy i wnioski z prac J. J. Nowaka (1996, 1997 i 1998) - patrz bibliografia poniżej.

3) Por.: P. Hawken, Przez zielone okulary. Jak prowadzić interesy nie szkodząc sobie i innym?, Wyd. "Pusty Obłok", 1996, s.71.

4) Zob.: R. Costanza i in., The value of the world's ecosystem services and natural capital [w:] "Nature" z 15.5.97.

5) Por. np. artykuł: J. E. Cohen, D. Tilman, Biosphere 2 and Biodiversity: The Lessons So Far [w:] "Science" Vol. 274, 15.11.96, ss.1150-51.

6) Z kolei pewne zmniejszenie w ostatnich latach dynamiki zanieczyszczania środowiska przez przedsiębiorstwa było skutkiem nieznanego dotąd w historii polskiej gospodarki rozwoju subwencjonowania z zewnątrz (narodowy, wojewódzkie i gminne fundusze ochrony środowiska, Ekofundusz i inne źródła finansowania o mniejszym znaczeniu) inwestycji ochrony środowiska, głównie oczyszczalni i filtrów zanieczyszczeń, a w mniejszym stopniu ekologicznie czystych technologii. Zauważmy, że subwencjonowanie to dotyczy w praktyce prawie wyłącznie przedsiębiorstw przemysłowych, i to niemałych. A co z małymi firmami, a zwłaszcza z gospodarstwami rolnymi? Za subwencjonowanie głównie właśnie przedsięwzięć realizujących politykę "końca rury" została nie tak dawno bardzo mocno skrytykowana amerykańska EPA. W efekcie nowa polityka EPA zapowiada subwencjonowanie głównie czystych technologii i innych przedsięwzięć charakteryzujących się niedopuszczaniem do powstawania zanieczyszczeń.

7) Por.: A. T. Durning, H. B. Brough, Reforming the Livestock Economy [w:] L. R. Brown (red.), jak w przypisie 1, s.66.

8) Rozwinięcie części rozważań tego rozdziału zob. w pracach J. J. Nowaka: Ekologiczne, ekonomiczne i społeczne aspekty rolniczej produkcji żywności w odniesieniu do jej walorów zdrowotnych (Zarys problematyki) [w:] Produkcja żywności o podwyższonych walorach zdrowotnych. Materiały z konferencji, Instytut Medycyny Wsi, Lublin 1993, ss.39-45; oraz Nauka i praktyka a ekorozwój. Przesłanki skuteczności, referat na I World Congress of Universalism, 15-20.8.93, Warszawa.

9) Por.: D. Pimentel, Ecological Systems, Natural Resources, and Food Supplies [w:] D. Pimentel, C. W. Hall, Food and Natural Resources, Academic Press, New York 1989, s.9.

10) Por.: D. Pimentel i in., Energy And Land Constraints in Food Protein Production [w:] "Science" z 21.11.75.

11) Por.: K. Hofman, Konsumpcja żywności w Polsce. Aspekty ekonomiczne, społeczne i żywnościowe, PWN, Warszawa 1989, s.161.

12) Por.: S. Postel, Carrying Capacity: Earth's Bottom Line [w:] Brown (red.), State of the World 1994. A Worldwatch Institute Report on Progress Toward Sustainable Society, Norton & Co., New York-London 1994, ss.3-21. Przy czym w samych USA w ciągu ostatnich 100 lat z górnych 52 cm gleby pozostało przeciętnie 15 cm (!) - por.: P. Hawken, Przez zielone okulary. Jak prowadzić interesy nie szkodząc sobie i innym?, Wyd. "Pusty Obłok", 1996.

13) Ibidem.

14) Por.: F. Moore-Lappe, Diet for a Small Planet, Ballantine Books, New York 1982.

15) Por.: L. R. Brown (red.), State of the World 1992. A Worldwatch Institute Report on Progress Toward Sustainable Society, Norton & Co., New York-London 1992, s.74; oraz Cows and Climates [w:] "Science" nr 5012, 1991.

16) Por. np.:

17) Por. np.:

18) Por. np. pierwszą szerzej dostępną publikację na ten temat Goldsmitha - J. Goldsmith, Pułapka, Wyd. "Tygodnik Solidarność", Warszawa 1995.

19) Por.: F. Kolbusz, Społeczno-ekonomiczne problemy rozwoju rolnictwa w Polsce, PWN, Warszawa 1989, s.21.

20) Por. K. Hofman, Konsumpcja żywności w Polsce. Aspekty ekonomiczne, społeczne i żywnościowe, PWN, Warszawa 1989.

21) Por.: J. J. Nowak, Ekologiczne, ekonomiczne i społeczne aspekty rolniczej produkcji żywności w odniesieniu do jej walorów zdrowotnych (Zarys problematyki) [w:] Produkcja żywności o podwyższonych walorach zdrowotnych. Materiały z konferencji, Instytut Medycyny Wsi, Lublin 1993; czy L. Ribbe, Polnische Bauernopfer [w:] "Die Zeit" z 25.6.93 (tłum. pt.: Schemat rolny EWG nie pasuje do rolnictwa Polski [w:] "Ecoinform. Przegląd Ekonomiczny" z 5.8.93, ss.8-10). Przy czym nie rozważamy tu problemów społeczno-kulturowych oraz dramatów i tragedii osobistych, wynikających bądź to z utraty domu i warsztatu pracy, bądź z niedostosowania do życia w zupełnie innym środowisku. Przy czym do rozwiązania problemu bezrobocia na wsi znakomicie może przyczynić się wprowadzenie na szerszą skalę rolnictwa ekologicznego.

22) Por.: A. T. Durning, H. B. Brough, Reforming the Livestock Economy [w:] L. R. Brown (red.), State of the World 1992. A Worldwatch Institute Report on Progress Toward Sustainable Society, Norton & Co., New York-London 1992.

23) Ibidem.

24) Ibidem, s.76.

25) Por.: M. Ikonowicz, G. Milewski, Światowa konferencja FAO i WHO [w:] "Agroserwis" nr 1, 1993.

26) Por. np. głośną w USA książkę trzech wybitnych lekarzy: M. A. Schmidt, L. H. Smith, K. W. Sehnert, Ominąć antybiotyki, SPAR, Warszawa 1997; czy konstruktywną krytykę L. Hitchcoxa, Long Life Now. Strategies For Staying Alive, Celestial Arts, Berkeley 1996; a w naszym kraju np. wypowiedź prof. J. Aleksandrowicza w książce - J. Aleksandrowicz, H. Duda, U progu medycyny jutra, Oficyna Wyd. STON, Radom 1991, s.238.

27) Por.: Proper diet saves lives, land, oil... [w:] "Science News" z 17.1.81, ss.39-40 - sprawozdanie z sesji AAAS (American Association for the Advancement of Science) nt. National Impacts of Recommended Dietary Changes. Koszt zaś tylko opieki lekarskiej, farmaceutyków i pobytu w szpitalu osób z chorobami wynikającymi z systematycznej konsumpcji mięsa (już po uwzględnieniu innych czynników, jak palenie tytoniu, stopień aktywności fizycznej itd.) oszacowano niedawno w USA na 28,6-61,4 mld dolarów rocznie. Por. artykuł N. Barnarda i in. [w:] "Preventive Medicine", listopad '95.

28) Wzmacniającej dotychczasową, też pozytywną opinię, por.: Position of the ADA, Position of The American Dietetic Association: Vegetarian Diets (ADA Reports) "Journal of American Dietetic Association" Nr 3, marzec '1988

29) Cyt. za: R. Rupowski, Rząd USA aprobuje dietę wegetariańską [w:] A. Stawny (opr.), Wegetarianizm - sposób na życie, Wyd. "Zielone Brygady", Kraków 1997, s.111.

& LITERATURA

L. R. Brown (red.), State of the World 1992. A Worldwatch Institute Report on Progress Toward Sustainable Society, Norton & Co., New York-London 1992.

E. Gorzelak (red.), Czy stać nas na samowystarczalność żywnościową, LSW, Warszawa 1988.

J. J. Nowak, Ekologiczne, ekonomiczne i społeczne aspekty rolniczej produkcji żywności w odniesieniu do jej walorów zdrowotnych (Zarys problematyki) [w:] Produkcja żywności o podwyższonych walorach zdrowotnych. Materiały z konferencji, Instytut Medycyny Wsi, Lublin 1993, ss.39-45.

J. J. Nowak, Nauka i praktyka a ekorozwój. Przesłanki skuteczności, referat na I World Congress of Universalism, 15-20.8.93, Warszawa.

J. J. Nowak, Niedoceniane czynniki, decydujące o niszczeniu lub ochronie środowiska naturalnego, referat na VI Forum Ekologiczne, Katolicki Uniwersytet Lubelski, Lublin 13.4.96; ZB nr 8(86)/96, ss.60-63.

J. J. Nowak, Edukacja i zarządzanie - zasadnicze czynniki trwałego i zrównoważonego rozwoju (ekorozwoju) oraz kształtowania zmian globalnych [w:] "Zarządzanie i Edukacja" nr 2-3, 1997.

J. J. Nowak, Protecting Natural Environment - Unappreciated Essential Factors - artykuł przyjęty do publikacji w World Minded Easterner (1998?).

B. Spock i in., Recommended Revisions for Dietary Guidelines for Americans, raport 24 znanych naukowców, w tym 22 lekarzy, przedłożony 31.1.95 Komitetowi Doradczemu Departamentu Rolnictwa i Departamentu Zdrowia USA.