Młodociani PRZESTĘPCY wśród czworonogów
- skutek Naruszenia równowagi w przyrodzie

"Młode słonie, podobnie jak nasze dzieci, potrzebują karcenia, jeśli mają wyrosnąć na odpowiedzialnych członków swego społeczeństwa" - zauważa czasopismo "New Scientist". "Zoologowie twierdzą, że osierocone samce słoni z południowoafrykańskiego rezerwatu Pilanesberg schodzą na złą drogę, ponieważ nigdy nie były karcone przez starszych krewnych". W ciągu ostatnich 3 lat ci słoniowi przestępcy napadali ludzi, zabili 19 białych nosorożców, a nawet próbowali się z nimi parzyć. Zginęły 2 osoby, w tym zawodowy myśliwy mający upolować słonia bandytę, który zaatakował grupę turystów. W każdym wypadku zwierzę pochodziło z grupy młodych sierot, przywiezionych z Parku Narodowego Kruger, gdzie reszta stada została wybita w ramach kontroli populacji słoni. Chociaż słonie mogą być zestresowane z wielu różnych powodów, zdaniem naukowców - ich przestępcze zachowania przynajmniej częściowo są rezultatem braku karcenia i opieki ze strony starszych zwierząt zawsze spełniających te obowiązki w normalnych rodzinach słoni. Jak donosi wspomniane czasopismo, odtąd przenoszone będą jedynie całe rodziny, aby młode mogły "dalej otrzymywać od rodziców niezbędne surowe karcenie" - informuje pismo "Przebudźcie się" nr 6/97.

Podobne zachowania zaobserwowano wśród wilków żyjących w stadzie (grupie rodzinnej). Najbardziej doświadczona i sprawna para wilków, zwana przez naukowców "parą alfa", uczy młode wilki, jak żyć i polować, np. że zabite zwierzę je się przez kilka dni, dopóki nie zostaną same kości. Jeśli myśliwi odstrzelą tę parę wilczych wychowawców, wtedy młode wilki dają wyraz morderczym instynktom i mordują zwierzynę bez opamiętania, ledwo napocząwszy mięso upolowanej ofiary, zostawiają za sobą pasmo zwierzęcych trupów. Jeśli wybierze się młode z wilczych nor i wychowa na łańcuchu, te urywają się i zmykają w las, a że tam nie umieją polować, a ludzi się nie boją, wracają do zagród i zagryzają owce. Czasami wilki parzą się z wałęsającymi się kundlami, z których wyrastają mieszańce z morderczą wilczą naturą. Wychowane wśród ludzi nie boją się nas i dlatego są niebezpieczne, gdy odezwie się w nich zew krwi.*)

Ponad półtora roku temu dokonano odstrzału żubrów w Polsce, aby sprawdzić, czy nie ma wśród nich zachorowań na gruźlicę. Czy wśród tych zwierząt również pojawią się odpowiedniki chuliganów i morderców?!

Włodzimierz Bukowiec
* os. Kolorowe 18/18
31-940 Kraków

luty '97

*) Na podstawie: "Dziennik Polski" z 17.2.97.

 

Krowy na dopingu,
czyli jeszcze jeden argument dla wegetarian

Ostatnio przypadek dodawania do pasz nielegalnie pozyskanych anabolików ujawniono w woj. poznańskim. Środki hormonalne trafiały z hurtowni farmaceutycznej do mieszalni pasz w jednym z byłych PGR-ów. (...)

Badania zawartości związków chemicznych, które mogłyby wykryć sterydy anaboliczne, wykonywane są w zasadzie wyłącznie wtedy, gdy konkretna partia paszy budzi uzasadnione podejrzenia. "Duże przetwórnie dostarczają pasze wysokiej jakości, gorzej jest z małymi mieszalniami, właściciele których wsypują do betoniarki najbardziej nieprawdopodobne składniki i sprzedają je jako pełnowartościowy produkt. Pewien producent robił pasze z odpadów skór, w których było tyle chromu, że wysiadły nam urządzenia do pomiarów" - mówi Krzysztof Sobczak (...)

Niedawno w Belgii w biały dzień zastrzelono lekarza, który upowszechniał wyniki badań dotyczących wpływu hormonów zawartych w mięsie na organizm człowieka. Śledztwo wykazało, że w zabójstwo zamieszani byli przedstawiciele producentów mięsa...

(...) Jeśli sita kontrolne będą miały zbyt duże oczka, zjadaczom mięsa mogą niespodziewanie urosnąć nie tylko potężne bicepsy. Stosowanie anabolików powoduje bowiem wzrost masy mięśniowej także serca, wątroby i trzustki, co może prowadzić do ciężkich, a nawet śmiertelnych schorzeń.

2 Barbara Matoga, "Dziennik Polski" z 7.4.97
nadesłał Włodzimierz Bukowiec

rys. Jarosław Gach