Strona główna 

ZB nr 9(27)/91, wrzesień '91

WAKACJE

Jak co roku wakacje są okazją do różnie pojmowanego odpoczynku. Rusza życie w setkach - ba, tysiącach miast, miasteczek i wsi, które przez restę czasu żyją cicho i spokojnie. Na 2-3 miesiące w roku stają się centrami turystyczno- sportowymi. Przez 2-3 miesiące zjeżdżają do nich tysiące ludzi, którzy muszą jeść, brudzić, wydalać. Pytanie - co się dzieje z tym wszystkim - gdzie to zostaje?

W miastach w większym lub mniejszym stopniu problem odpadków jest załatwiony. Są jakieś służby - są wysypiska. Ale co z tymi miejscami, gdzie życie tętni przez 2-3 miesiące w roku. Jak rozwiązać problem schronisk, campingów, pól namiotowych? Co robić z tymi tonami odpadów i odchodów, które zasilają nasze kurorty i które zostają w naszych "najpiękniejszych i najciekawszych" miejscach?

Jest to problem, z którym borykają się władze województw, miast itd. Ja - przeciętny obywatel mogę sobie tylko wyobrazić i pomarzyć, że:

Niestety, wydaje mi się, że te rzeczy nie są u nas możliwe i winą za to nie można obarcać pojedynczych ludzi, a całe społeczeństwo - tacy po prostu jesteśmy. Gdy dzieci śmiecą - rodzice patrzą czy nikt ich nie widzi, gdy rodzice śmiecą - dzieci się uczą. Kiedyś choć ZHP uczył poszanowania przyrody - dziś niektóre stanice są przykładem degeneracji zarówno ludzi, jak i tego Związku - przykładem niech będzie stanica harcerska (w budowie) i pole biwakowe w miejscowości Nasiczne w Bieszczadach, gdzie harcerze bezmyślnie niszczą miejsca lęgowe traszek i kumaków górskich - oraz skutecznie zaśmiecają Bieszczadzki Park Narodowy. Chyba, że otwarte, niezakopane doły pełne śmieci, zaśmiecony las, porozrzucane deski, blachy z budowy nazwiemy Polską Rzeczywistością. Jestem pełen pesymizmu - co nie oznacza, że opuszczam ręce. Jeszcze nie.

Dariusz Lermer

kolejny sposób numeracji ZB, ZB 6/24 następny będzie 6 na 9
jeżeli wspominać opis trzciny to trzebaby też toalety
a'propos - wiatraki w góry się nie nadają - sorry, tu raczej sugerowałbym biogaz, ale znowu zimno


ZB nr 9(27)/91, wrzesień '91

Początek strony