Strona główna 

ZB nr 12(30)/91, grudzień '91

LOKALNE ZANIECZYSZCZENIA ŚRODOWISKA
OŁOWIEM W REJONIE ANTARKTYKI

Porosty są, jak wiadomo, bardzo dobrymi wskaźnikami niekorzystnych wpływów działalności ludzkiej na środowisko naturalne. Dzieje się tak dlatego, że pobierają one pokarm bezpośrednio z powietrza całą swoją powierzchnią.

W czasie dwu polskich wypraw na Antarktykę w latach 1988 i 1990, doc. dr hab. Maria Olech z Instytutu Botaniki Uniwersytetyu Jagiellońskiego badała zawartość ołowiu w próbkach porostów Usnea antarctica i Usnea aurantiacoatra zebranych wokół polskiej stacji im. Arctowskiego, usytuowanej w Zatoce Admiralicji na Wyspie Króla Jerzego. Ponadto przeprowadzono eksperyment z udziałem doc. dr. hab. Józefa Kajfosza i dr. Stanisława Szymczyka z Instytutu Fizyki Jądrowej. Doświadczenie polegało na transplantacji porostu Usnea Antarctica z odległych, czystych rejonów, do miejsc położonych w sąsiedztwie stacji im. Arctowskiego. Przy analizie transplantowanych porostów zastosowano czułą wielopierwiastkową metodę analizy - PIXE (Proton Induced X-ray Emission). Oto wyniki:

stanowiskoodl. od drogipróbka pierw.zaw. ołowiu
po transplantacji
 nme3 mies.12 mies.
a16<0,20,64,8
b4<0,22,614,0
c2<0,24,047,0

Jak widać, zawartość ołowiu po rocznej egzystencji porostu w pobliżu traktu, który głównie wykorzystywany jest przez ciągniki potrzebne do transportu sprzętu, wzrosła ponad dwieście razy. Środowisko naturalne na terenie oazy czystości jaką była dotychczas Antarktyka, nie pozostaje bez odzewu na działalność człowieka.

Marcin Burdek
Projekt Ozonowy




ZB nr 12(30)/91, grudzień '91

Początek strony