Strona główna 

ZB nr 12(30)/91, grudzień '91

W KRAJU KWITNĄCEJ WIŚNI
...PÓŁ WIEKU TEMU

...Szaleństwo demolowania natury dotarło również na wieś. Wokół przebiegającego z północy na południe kraju kręgosłupa dróg komunikacyjnych rozrasta się rak strefy przemysłowej. Niszcząc nieubłaganie wątłe ciało rolniczej Japonii, choroba pozostawia w szczerym polu szeregi hangarów, zapełnia słupami ryżowiska, ogołaca lasy z poszycia, podkopuje pobliskie góry, zanieczyszcza zieleń metalowymi odpadkami, (...) przebija pagórki, wyrąbuje drzewa, niszczy żródła, gdzie jeszcze wczoraj lud oddawał cześć zamieszkującemu je małemu bożkowi, i wznosi w rozprutym brzuchu doliny fundamenty przemysłowego kolosa.

Pasmo fabryk okrążyło Kioto, licząc teraz na względne bezpieczeństwo zabytkowego miasta tysiąca świątyń, podobnie jak i Ise - ośrodek kultu bogini Słońca, której oddawano cześć na ołtarzach krytych słomianymi dachami. W słynnym Ciudzendzi koło Nikko święta kaskada Kegon ginie w monstrualnej tamie elektrowni. Okoliczne góry, niegdyś parki narodowe, rozszarpały między siebie olbrzymie zakłady metalurgiczne produkujące dla lotnictwa. W trakcie budowy ciężkiego stalowego mostu kolejowego uległ zniszczeniu łuk z czerwonej laki słynnego świętego mostu w Nikko.

Czy osiem tysięcy bogów pogańskiej Japonii, wypędzonych z omszałych skał i mrocznych podziemnych wykrotów, obok których słomiane powrozy uprzedzają ludzi o obecności boskiego mieszkańca, nie wywrze kiedyś zemsty? Przed dwudziestu laty Paul Clodel wróżył Japonii przekleństwo fong szui - chińską klątwę, która dosięgnie każdego, kto zakłóci spokój pól i zniekształci oblicze przyrody...

Robert Guillain
"Od Pearl Harbor do Hirosimy. Japonia w latach wojny"
z francuskiego tłumaczył Adam Galica
Wydanie drugie, Książka i Wiedza 1988




ZB nr 12(30)/91, grudzień '91

Początek strony