Strona główna 

ZB nr 1(31)/92, styczeń '92

GDZIE LEŻY "CZWARTY ŚWIAT"?

Londyński dwumiesięcznik "Fourth World Review" zajmuje szczególne miejsce wśród periodyków ekologicznych. Podkreśla to sam John Papworth w swoim "Liście od Wydawcy" z listopada 1991r. pisząc: "jesteśmy unikalni na skalę światową: nie ma żadnego pisma bodaj nawet próbującego zajmować się sprawami stanowiącymi przedmiot naszych zainteresowań". Już bowiem podtytuł pisma - "For Small Nations, Small Communities and Human Spirit" (Na rzecz małych narodów, małych społeczności i ducha człowieczego) - sygnalizuje, że będziemy mieli do czynienia z tzw. bioregionalizmem, czyli społeczno-hu- manistycznym podejściem do ekologii.

Celem "Przeglądu IV Świata" jest "promowanie pomysłów dostosowanych do człowieka (dosł. human-scale) form rządzenia i działalności gospodarczej". W taki sposób FWR przedstawia siebie jako "przede wszystkim forum czytelników, uzupełnione dodatkami takimi jak wstępniak, przegląd książek, artykuły itd." Listy czytelników zajmują tym samym poczesne miejsce - traktowane są na równi z artykułami. Redakcja nie ukrywa jednak, że dokonywana jest selekcja: "jeśli masz rewelacyjne rozwiązanie wszystkich problemów świata przez, np. przekonanie Sekretarza Generalnego by skłonił ONZ by nakłoniła Zjednoczoną Europę by nakłoniła członków rządu by nakłonili wszystkich obywateli do zastosowania tej cudownej recepty w poniedziałek rano, prosimy - wyślij to gdzie indziej".

Artykuły "FWR" zajmują się raczej problemami teoretycznymi niż praktyczno-technicznymi, ich tematyka nieraz wydaje się być na pozór nie związana z wąsko pojętą ekologią. Oto bukiet tematów wyrwanych na chybił trafił z trzech numerów "Przeglądu":

Sir James Goldsmith ("The Fundaments of Life" nr 48) wypowiada się przeciw biotechnologiom i intensywnemu rolnictwu, podkreślając nie tylko praktyczne, ale i moralne aspekty tego zjawiska. Guy Dauncey w "Economic Futurism" przedstawia wizję ekologicznego świata roku 2015 (nr 45). William Sheperd broni "starego dobrego prawa" zwyczajowego przeciw panującemu obecnie w jurysprudencji machiavellizmowi ("Not Guilty" nr 48). Donald Reeves ("Findhorn Today") prezentuje Findhorn Foundation - chrześcijańską wspólnotę "nowej epoki" (nr 32). James Berry powołując się na odkrycia współczesnej fizyki krytykuje "linearne, redukcjonistyczne i mechanistyczne" dziedzictwo wciąż panującej ery "kartezjańsko- newtonowskiej" i domaga się "odkrycia na nowo człowieka" ("Reinventing The Human", nr 32). David Weston w "Local Money" występuje przeciw wspólnej europejskiej walucie ECU (nr 45). Leopold Kohr ("New Radicalism", nr 45) na pytanie: Czy radykalizm umarł? odpowiada przecząco: "Nowi radykałowie są decentralistami, federalistami, regionalistami, nacjonalistami (ale odcinającymi się od centralistycznych, ekspansjonistycznych i nieradykalnych megalomanów narodowych)".

"Żywej" ekologii w FWR jednak też nie brakuje. Na łamach dwumiesięcznika możemy regularnie znaleźć raporty naocznych świadków ("Fourth World Spectator" - m.in. z Amazonii, Lancashire, Islandii, irlandzkiej wyspy Rathlin).

Wiele miejsca zajmują ponadto recenzje książek oraz przegląd periodyków alternatywnych ("Alternative Roundup") - tylko w numerze 32 prezentowanych jest 31 pism.

Skromne, pozbawione zdjęć pisemko zeszytowego formatu boryka się z nieustającymi kłopotami finansowymi - zdarza się, że druk pochłania wszystkie pieniądze i nie ma za co wysłać wydrukowanych egzemplarzy czytelnikom. Mimo to redakcja postanowiła uczynić iście królewski gest - tym z nowych czytelników, których nie stać na płacenie, oferuje darmowy roczny abonament.

Szczupłe grono ludzi skupionych wokół FWR ( John Papworth, Anne Fealdmann, Natalie D'Abeloff, Mary Crowther, Rodney Aitchtey, Karl Birjukov, Peter Etherden, Tom Greco jr, Marcelle Papworth, Jagdish Dhillon Singh, Jubal Stucki, Jeff Ubois, Will Sutherland, Mark Hodges, Chris Wormall, Zach Stewart) nie ogranicza się do wydawania pisma, ale rozwija niezwykle ożywioną działalność. Tylko w ramach Institute for Social Inventions planowane są 23 przedsięwzięcia! Znajdujemy wśród nich np. Parlament Szkół (krajowe przedstawicielstwo samorządów uczniowskich), Brytyjską Christianię (ośrodek dla bezdomnych i zagubionych wzorowany na Kopenhadze), Warsztaty Przyszłości wedle pomysłu Roberta Jungka, inicjatywy "przysięgi Hipokratesa dla naukowców i inżynierów" (podpisało ją już 16 laureatów Nagrody Nobla!) i odbudowy parafialnych rad pomocy społecznej, studia nad modelem reprezentacji politycznej dla Irlandii Północnej i rozwiązaniami konstytucyjnymi dla Europy Wschodniej, a nawet Agencję Przygód i Romansów oraz Ośrodek Naturalnej Śmierci.

Ważną rolę odgrywa także London School of Ecology, Politics and Economics (Londyńska Szkoła Ekologii, Polityki i Ekonomii). Zajęcia prowadzone są w formie dyskusji, "burzy mózgów", rozpraw na aktualne tematy, serii wykładów etc. Organizatorzy piszą: "jeśli życzysz sobie wynająć zajęcia z dowolnego przedmiotu w Twoim miejscu zamieszkania (bez względu na to, w jakiej części świata mieszkasz) prześlij wszystkie szczegóły o przedmiocie, miejscu spotkania i sobie".

O ile LSEPE zajmuje się teorią, to sieć Neighborhood Forwards wcielać ma projekty w życie. Wśród zadań NF wymienia się promowanie ekologicznych książek i czasopism (zwłaszcza w małych księgarniach), tworzenie lokalnych miejsc spotkań, koordynowanie przepływu informacji o oddolnych inicjatywach, organizowanie wykładów po miejscowościach...

Etnopluralistyczne oblicze Fourth World Movement ukazuje się dla odmiany w inicjatywach takich jak World Assembly of Indigenous Peoples (Światowe Zgromadzenie Ludów Tubylczych) czy League of Small Nations (Liga Małych Narodów, do których zaliczani są zarówno walczący o niepodległość Chorwaci i Sikhowie, jak i broniące się przed EWG-owskim zglajszachtowaniem Norwegia i Islandia).

Zwieńczeniem niejako działalności Ruchu IV Świata są "Zgromadzenia Czwartego Świata" (Fourth World Assemblies). W 1992r. odbędą się dwa: jedno w Austrii, drugie w Anglii. Na r. 1993 Zgromadzenie takie planowane jest w Danii.

Warto chyba, by i polscy ekologiści byli tam reprezentowani.

Jarosław Tomasiewicz

"FOURTH WORLD REVIEW",
24 Abercorn Palace,
London NW8 9XP, England.




ZB nr 1(31)/92, styczeń '92

Początek strony