Strona główna 

ZB nr 8-9(38-39)/92, sierpień-wrzesień '92
file:///D:/carnival/ekologia/basia/1984.txt

MILCZENIE OWIEC CZYLI NIESMACZNA RECENZJA

Od lat najbardziej elegancko, z największym wdziękiem i szykiem drogie futra noszą tylko aktorki. Mając to na uwadze, gorąco namawiam właścicielki eleganckich futer do obejrzenia filmu pt. "Milczenie owiec".

Początkujący pisarz, Thomas Harris, znalazł się kiedyś na przyjęciu, na którym Ernest Hemingway opowiadał o swoich afrykańskich sukcesach na polowaniach. Po kilku kieliszkach podzielił się z gośćmi opowieścią, jak wpadł kiedyś w ręce ludożerców. Trofea myśliwskie sprawiły, iż przejęci podziwem ludożercy poczęstowali słynnego pisarza obiadem z białego misjonarza. Ugotowany nieszczęśnik należał ponoć do sekty Świadków Jehowy, którzy nie palą papierosów i nie piją alkoholu, dzięki czemu udziec z niego był bardzo delikatny w smaku - twierdził Hemingway.

Na Harrisie opowieść ta zrobiła wielkie wrażenie i pod jej wpływem - jak powiedział w jednym z wywiadów - napisał książkę pt. "Milczenie owiec". Zrobiła ona wielką furorę i - jak to w Ameryce bywa - natychmiast nakręcono według niej film pod tym samym tytułem.

Film "Milczenie owiec" wszedł właśnie na polskie ekrany i każdy może sam sprawdzić, czy rzeczywiście jest to dreszczowiec dla inteligentnego widza, jak twierdzą krytycy.

W filmie występują dwaj zboczeńcy - jeden jest błyskotliwie inteligentnym psychiatrą, który czasami jada ludzką wątróbkę, ba, nawet bez żenady częstuje swych gości świetnie przyrządzoną "ludziną".

Drugi, dla odmiany, ma inne zainteresowania - poluje na młode, śliczne panienki, by obedrzeć je ze skóry, lecz ich nie zjada.

Film jest przerażający, trzyma w napięciu, mrozi krew w żyłach. Lecz wyświetlanie tego filmu w Ameryce miało nieoczekiwane skutki społeczne. Oto grupa młodych, ślicznych panienek pod wpływem tego filmu założyła w Stanach Wspólnotę Żywych Istot, która zaczęła organizować protesty przeciw zjadaniu żywych istot i przeciw obdzieraniu tychże żywych istot ze skóry. Inaczej mówiąc - młode, śliczne panienki i dziewczyny po obejrzeniu filmu deklarują wegetarianizm, by ocalić życie licznych prosiąt, cieląt, kurczaków i kaczek oraz aktywnie protestują przeciw kuśnierzom oraz innym młodym, ślicznym dziewczynom i panienkom ubierającym się w skóry pochodzące z innych żywych istot, takich jak lisice, norki, szynszyle itd.

Kryminalny dreszczowiec przyczynił się do popularyzacji ekologii i ochrony przyrody. Wprawdzie kanibalizm i obdzieranie ze skóry są bardzo starymi wynalazkami rasy ludzkiej, lecz dopiero przerażające "Milczenie owiec" uświadomiło beztroskim, młodym, pięknym istotom jak straszne i makabryczne mogą być skutki nadmiernego hołdowania modzie, strojenia się w futra i jadania np. wykwintnie przyrządzonej cielęciny.

Czyli - nie rób drugiemu, co tobie niemiłe.

Elegantki, opamiętajcie się!!!

Paweł Zawadzki




ZB nr 8-9(38-39)/92, sierpień-wrzesień '92

Początek strony