ZB nr 4(46)/93, Kwiecień 1993
RECYKLING NA KOLEJI - CZY RELIKT EPOKI? 
     Pewnego pięknego razu wsiadając na dworcu kolejowym Dzierżoniów 
Śląski zauważyłem dwie niewinne, zielone skrzynki z białym napisikiem 
"BILETY" i dziurką u góry. Dziwne, pomyślałem. Ale cóż - moja 
niewspółmiernie dociekliwa intuicja podpowiedziała mi, że tam należy 
wrzucić bilet, a że akurat posiadałem 30 - wszystkie znalazły swoje 
miejsce w skrzyneczce. Będąc jednak niewspółmiernie dociekliwym, 
zwróciłem się do pani w okienku: 
Ja: Co państwo robicie z biletami wrzucanymi do tych puszek. No, do 
tych zielonych... 
Ona (rozmarzona): Ano, na makulaturę idą. 
Ja (po cichu): ?!? Hura! Hura! Hura! 
     Więc jeżeli miły pasażerze będziesz kiedyś na dworcu Dzierżoniów 
Śląski, wrzuć proszę z parę setek biletów (nie tylko kolejowych) do 
zielonej skrzyneczki, a MATKA ZIEMIA podziękuje ci na pewno. 
     Jeżeli zauważysz taką gdzieś indziej, napisz o niej do ZB, 
Gazety Wyborczej, Wiedzy i Życia, Świata Młodych, Życia Kozienic... 
mów o niej w radiu, TV, zaczepiaj przechodniów... 
Majgier Marek 
     Ja widziałem w Ostrowie Wlkp. 
(aż) 
     A ja dowiedziałem się ostatnio, że WARS wprowadza w wagonach 
sypialnych jednorazowe prześcieradła. I obawiam się, że po użyciu 
nie trafią one na makulaturę. 
(pr) 
ZB nr 4(46)/93, Kwiecień 1993
Pocztek strony