| 
 "CIELĘCINA"
 Tucz± je, by były tłuste, zdrowe
 Dużo daj± jeść
 One liż± ich po rękach
 Czeka na nie krwawa śmierć
 Małe dzieci hodowane
 Żeby w rzeżni znależć się
 Ciesz± dziś się słońcem
 Jutro skończy życie straszny jęk
 To s± zwłoki małych dzieci
 Cielęcina któr± jesz
 Wszystkie w uszach maj± metki
 O ich strachu nie wie nikt
 S± produkcji elementem
 Ale czuj± tak jak my
 Po to przyszły na świat aby
 Zaspokoić ludzki głód
 Dzieci po to urodzone
 By niedługo iść pod nóż
 Wyobrażcie sobie dzieci
 Ludzkie dzieci - wasze też
 Które za kolczastym drutem
 Na krwaw± czekaj± śmierć
 Boicie się porównania
 Przed skojarzeniami lęk
 Już się druga wojna kłania
 To Oświęcim drugi jest
 Wysokokaloryczne zwłoki dzieci, które jesz
 Bardzo dobry pokarm mięsny, zwłoki dzieci
 Które jesz, cielęcina, cielęcina
 Humanitarna śmierć
THE LESZCZER'S  
 "PREPARAT"
 Jestem rozprutym gołębiem i zabitym szczurem
 Noc± wychodzimy z gablot i śpiewamy chórem
 Nasze wnętrzności s± numerami oznaczone
 Ale życie nasze nie jest jeszcze zakończone
 Znowu pedagog w sali biologicznej
 Pokazuje gablotę z naszymi wnętrznościami
 I pod mikroskopem robi preparat
 Preparat z naszymi szcz±tkami
 Pomścimy!
 Nasze anatomie błyszcz± w słońcu szkolnej sali
 Tam w kanale nasi bracia czekaj± w oddali
 Wyruszymy razem przeciw tym, co mordowali
 Wyruszymy razem przeciw tym, co rozpruwali
 Wyruszymy razem przeciw tym, co nas zabili
 Wyruszymy razem przeciw tym, co nas krzywdzili
 Drzewa i drobnoustroje też pomog± nam
 Uważaj, pedagogu biologiczny - będziesz sam!
 Sam, sam, sam - przeciw nam!
THE LESZCZER'S  
 "MIŁOŚĆ ZE ŚWIŃSKIEJ SKÓRY"
 Za kolczastym drutem myślałem, że trochę pożyję
 Jednak wkrótce rzeżnik sztylet wbił mi w szyję
 Moje flaki w waszych brzuchach, moje serce zgniło
 Z mojej skóry zrobiono dla was krzyż z napisem: 
  MIŁOŚĆ
THE LESZCZER'S  
 | 
 "ZMARTWYCHWSTANIE"
 Wszystkie zwierzęta maj± zmartwychwstać
 Wszystkie zwierzęta maj± zmartwychwstać
 Powstan± z tego, co trawi± żoł±dki
 Z tego co mamy na nogach i grzbietach
 Wszystkie zwierzęta maj± zmartwychwstać
 I trzeba będzie coś z nimi zrobić
 Może jeszcze raz je zabić
 Ale jest za mało rzeżni
 Można je gdzieś daleko wywieżć, ale będzie ich dużo
 Trzeba szybko znależć wyjście
 Podobno maj± zmartwychwstać pojutrze
 EWA BRAUN  
"MOJA CHRZEŚCIJAŃSKA WIARA"
 Moja chrześcijańska wiara
 Czysta i wyprasowana
 W szafie wisi cały tydzień boży
 Czeka abym j± na siebie włożył
 W niedzielę
 A kiedy stoję w kolejce u rzeżnika
 I gruba baba siekier± ćwiartuje zwierzęta
 Wtedy jestem spokojny o moje sumienie
 Moja wiara obudzi się w niedzielę
 Bo w niedzielne przedpołudnie
 Ubrany schludnie
 W moj± chrześcijańsk± wiarę
 Rzucam na tackę ofiarę
 I wracam przepełniony miłości±
 Do każdego stworzenia na Ziemi
 Lecz pora obiadu i wołowy z kości±
 A na patelni schabowy się rumieni
 Pi±te: nie zabijaj
 ULICA  
"AHIMSA"
 Poszanowanie wszystkich form życia
 I ich prawa do istnienia
 Poszanowanie Matki Ziemi
 I każdej formy tchnienia
 Niewyrz±dzanie krzywdy
 Niestosowanie siły
 Niezadawanie gwałtu
 Działanie bez przemocy
 Wyzbyci nienawiści
 Wyzbyci agresji
 Odrzucaj± wszelkie zło
 Odrzucaj±c prawo pięści
 AHIMSA  
"PRZETWORNIK"
 Powiedz mi, jak może smakować
 Stopione ciało wymieszane ze ślin±.
 Zastanów się, co tob± kieruje,
 Gdy wkładasz do ust zmielone wnętrzności?
 Chory przetwornik z wklepanym nawykiem.
 Bezmyślna kreatura bez uczucia.
 Jesteś odpowiedzialny za to, co robisz.
 Świadomość miłości nazwałeś mod±.
 Słabość i instynkt s± twoim sterem.
 Potrafisz zasłaniać się tylko słowami.
 AMEN  
 |