Strona główna 

ZB nr 8(50)/93, sierpień '93

Ekologia w wyborach'93 (i)

P. Szkudlarek zgłosił pod adresem ZB życzenie zamieszczania ekologicznych programów partii startujących w wyborach (ZB 49). Do realizowanego przez redakcję spełnienia tego życzenia dołączam od siebie trochę uwag wprowadzających w problem oraz nieco niezbędnego komentarza. Ponieważ nie wszystkie startujące w wyborach ugrupowania zdołały już ogłosić swe programy (jest druga połowa lipca), do sprawy tej wypadnie powrócić jeszcze w kolejnym zeszycie ZB.

Wpierw krótkie nawiązanie do losów spraw ekologii w wyborach'91 oraz w bezpośrednio poprzedzającym je okresie.

Ekologicznie katastrofalna polityka komunistycznej władzy skłaniała antykomunistyczną opozycję do szerokiego posługiwania się bardzo nośnymi politycznie ekologicznymi hasłami i oskarżeniami władzy o niszczenie środowiska oraz biologicznej substancji narodu. Przejęcie przez tę opozycję władzy uwidoczniło z jednej strony jej często instrumentalny stosunek do spraw ekologii (jako użytecznych narzędzi walki politycznej), ale z drugiej również i to, że skuteczne radzenie sobie z nimi jest niezwykle trudne i złożone i stąd nowy punkt widzenia dawnej opozycji na te sprawy (a także na szereg innych) zaczął być określany jej nowym "punktem siedzenia" (vide choćby wysoce niefortunny sposób rozegrania sprawy EJ żARNOWIEC przez rząd Tadeusza Mazowieckiego).

W pierwszych po wojnie wolnych wyborach parlamentarnych'91 wzięło udział również kilka ugrupowań mieniących się ekologicznymi (zielonymi), do czego zachęciły je m.in. wyniki wcześniejszych sondaży opinii społecznej zdające się wskazywać na sporą popularność spraw ekologii w społeczeństwie. Prezentację uczestniczących w wyborach ugrupowań ekologicznych wraz z analizą okoliczności, dla których nie zdołano wykorzystać tego dużego proekologicznego potencjału społecznego przyniosło wnikliwe opracowanie P. Glińskiego pt. "Zieloni na politycznej scenie" (KRYTYKA 38). Autor wskazywał na fatalnie przeprowadzoną przez te ugrupowania kampanię wyborczą prezentującą społeczeństwu brak kompetencji startujących "działaczy ekologicznych", a nawet przejawy politycznego hochsztaplerstwa. Konkluzję stanowi pełna pesymizmu ocena sytuacji, w której związek ekologii z polityką uległ w opinii społeczeństwa skompromitowaniu. W pełni zbieżny pogląd wyraził ostatnio przewodniczący Frakcji Ekologicznej Unii Demokratycznej, były poseł, Radosław Gawlik (WPROST nr 30'93, s. 4).

Niezależnie od wskazanych wyżej niekorzystnych zaszłości łatwo zauważyć, że zagrożenia ekologiczne przesłaniane i wypierane są ze świadomości społeczeństwa bardziej bezpośrednio odczuwalnymi zagrożeniami bezrobociem i spadkiem stopy życiowej (w świetle ostatnio ogłoszonych badań GUS-u aż 39% rodzin polskich żyje poniżej minimum socjalnego). O tym wszystkim trzeba pamiętać troszcząc się o sprawy ekologii w zbliżających się wyborach'93. Aktualnie mają być w Polsce 222 partie polityczne. Przeszukiwanie ich dokumentów programowych pod kątem ewentualnych zawartości ekologicznych byłoby zajęciem uciążliwym i mało celowym. Stąd ograniczenie się do prezentacji treści ekologicznych czerpanych z dokumentów partii oraz ich koalicji startujących w wyborach'93.

Zacznę od Unii Demokratycznej, która w większości uzyskiwanych w sondażach opinii społecznej rankingów zajmuje 1. miejsce w preferencjach wyborczych, a której program pn. STABILIZACJA I ROZWóJ uchwalił II kongres partii w dniach 24-25.4.93. Za szczególnym zainteresowaniem tą partią w kołach ekologicznych przemawia okoliczność, iż w jej łonie (dopuszcza to statut) działa Frakcja Ekologiczna, a przynależący do niej posłowie Unii byli w rozwiązanym niedawno Sejmie praktycznie jedynym przedstawicielstwem środowisk proekologicznych. Frakcja ta wydaje własny miesięcznik pt. ZIELONA ALTERNATYWA, a w lutym br. ogłosiła dokument pn. FRAKCJA EKOLOGICZNA UD - ZAłOżENIA PROGRAMOWE (s. 24), zakończony podsumowującym go wykazem haseł:

1. Działanie bez przemocy,

2. Szacunek dla wszelkich form życia,

3. Priorytet dla nauki i edukacji,

4. Dostęp do rzetelnej informacji dla każdego obywatela,

5. Proekologiczna gospodarka rynkowa,

6. Technologie przyjazne środowisku,

7. Oszczędność energii,

8. Produkcja przedmiotów trwałych i dobrej jakości,

9. Ekologizacja rolnictwa.

Z drugiej jednak strony nasuwa się niewesoła krytyczna refleksja, że w kierowanym przez Unię rządzie koalicyjnym Hanny Suchockiej resort ochrony środowiska - uznany widać za mniej ważny - "odpuszczono" niewielkiej partii chłopskiej (PL), która obsadziła go totalnie niekompetentnym (co ujawniło już przesłuchanie kandydata przez komisję sejmową) i ogólnie nieudolnym ministrem; jak wiadomo wyrządził on sprawom ekologii niemałe szkody (vide obniżanie kar dla trucicieli i utajnianie informacji o skażeniach, a także polityka kadrowa w leśnictwie i ochronie przyrody), stając się do tego "dyżurnym" pośmiewiskiem dla prasy.

A oto część VI (jest ich łącznie 8) programu UD, zatytułowana:

UNIA O "ZIELONEJ POLSCE"

Dzisiejsza transformacja ustrojowa i gospodarcza przesądzi o kierunku naszego rozwoju na dziesięciolecia. Jest więc ważne, by przerwać marnotrawienie nieodnawialnych zasobów naturalnych i przejść do rozwoju zrównoważonego pod tym względem. Dlatego Unia Demokratyczna opowiada się za tym, by w polityce państwa ochrona środowiska zajmowała ważne miejsce. Podejście ekologiczne winno być obecne we wszystkich działaniach gospodarczych Polityka państwa, nie krępując mechanizmów rynkowych, winna sprzyjać wprowadzaniu technologii czystych, materiało i energooszczędnych, winna przeciwdziałać wytwarzaniu zaśmiecającej kraj tandety, winna sprzyjać ochronie ojczystej przyrody i krajobrazu.

I. PRZEMYSł

Polski przemysł ma strukturę anachroniczną. Dominacja przemysłu ciężkiego i wydobywczego przyniosła ogromne zużycie energii i surowców oraz spowodowała zagrożenie zdrowia ludzi i dewastację przyrody w wielkich okręgach przemysłowych.

Niezbędne jest zmniejszanie potencjałów górnictwa węglowego, hutnictwa i ciężkiej chemii na rzecz przemysłów mniej dewastujących środowisko. Równie konieczna jest zmiana technologii wytwarzania w obrębie poszczególnych branż przemysłowych. Do istniejących fabryk winny być, tak szybko jak to możliwe, wprowadzane instalacje służące ochronie środowiska, a posiadanie ich winno być warunkiem uruchomienia nowego zakładu.

Unia Demokratyczna popiera stosowanie przez państwo instrumentów ekonomicznych i administracyjnych sprzyjających minimalizacji szkód ekologicznych. Winne one chronić środowisko przed emisją pyłów, gazów i odpadów, przed rabunkową eksploatacją wód powierzchniowych i podziemnych oraz odprowadzaniem do nich zanieczyszczeń, przed szkodami górniczymi, wreszcie przed mnożeniem miejsc pracy zagrażających zdrowiu i życiu.

Jesteśmy za tym, by w gospodarczym rozwoju Polski dominowały takie działania sprzyjające środowisku jak oszczędzanie energii i surowców naturalnych, wytwarzanie produktów wielokrotnego użytku, trwałych i łatwo naprawialnych, zagospodarowanie odpadów i upowszechnianie technologii bezodpadowych.

II. SYSTEM ENERGETYCZNY

Wykorzystanie energii jest w Polsce kilkakrotnie gorsze niż w krajach rozwiniętych. Oszczędne zużywanie energii jest więc jednym z głównych warunków rozwoju gospodarczego z uwzględnieniem poprawy środowiska i standardu życiowego obywateli.

Dlatego Unia Demokratyczna uważa, że Narodowy Program Oszczędności winien mieć wysoką rangę w polityce państwa, wraz ze stworzeniem mu sprzyjających warunków prawnych, organizacyjnych i ekonomicznych. Na ten cel winna być również przeznaczana część pomocy udzielanej Polsce przez kraje zachodnie i międzynarodowe organizacje finansowe.

Reformy wymaga system paliwowy, sektor energetyczny i ciepłowniczy oraz dystrybucji energii i sposoby jej wykorzystywania przez odbiorców. Konieczne jest odchodzenie od monokultury węgla przez zwiększenie zużycia paliw ciekłych i gazowych oraz szersze stosowanie odnawialnych źródeł energii. W najbliższych latach wzrost zapotrzebowania na energię winien być zaspokojony przez racjonalizację jej zużycia, a nie przez budowę nowych elektrowni. Wielką korzyść środowisku może dać likwidacja węglowych pieców i małych kotłowni. Te nieefektywne źródła ciepła są największym zagrożeniem środowiska w miastach Polski. Ich likwidacja winna być pilnym zadaniem w ochronie atmosfery kraju.

Unia Demokratyczna popierać będzie inicjatywy służące obniżaniu zużycia energii w mieszkaniach, urzędach i budynkach użyteczności publicznej. Konieczne jest upowszechnienie urządzeń pomiarowych i regulacyjnych oraz powszechne docieplenie mieszkań.

III. ROLNICTWO

W niszczeniu środowiska współczesne rolnictwo dorównuje przemysłowi. Nadmierne używanie nawozów sztucznych i środków ochrony roślin zmieniło niekorzystnie skład gleb i wód oraz wywołało skażenia żywności. Niższa chemizacja rolnictwa polskiego może być szansą na międzynarodowym rynku zdrowej żywności. Także na rynku krajowym celem rolnictwa winno być zapewnienie przede wszystkim żywności zdrowej. Dlatego Unia Demokratyczna popiera wprowadzanie do gospodarki rolnej kryteriów służących ochronie środowiska, rozwijanie rolnictwa zintegrowanego oraz gospodarstw ekologicznych. Ziemia jako środek produkcji jest bogactwem Polski, dlatego jesteśmy za taką ewolucją rolnictwa, by:

- stosowało przyrodnicze zmianowanie, preferując nawożenie organiczne i nowoczesną agrotechnikę;

- nie koncentrowało nadmiernie produkcji i zużycia energii;

- otoczone było pełną siecią usług maszynowych, transportowych, handlowych i doradczych;

- miało dobrze rozwiniętą infrastrukturę, uwzględniając małą retencję, ochronę zasobów wody pitnej, jak też właściwe zagospodarowanie odpadów.

IV. TRANSPORT

Największym problemem ekologicznym miast w krajach rozwiniętych jest indywidualna motoryzacja. Rodzi ona smog, hałas, wypadki, zatrucia gleby i wód podziemnych, niszczenie zabytków, zajmowanie wielkich terenów pod drogi i parkingi.

W Polsce dla większości obywateli podstawową pozostanie komunikacja zbiorowa. Trzeba, by stawała się wygodna, szybka i tania. Celowe jest wprowadzanie ograniczeń dla pojazdów samochodowych w centrach miast przez ustanawianie stref pieszych oraz opłat za parkowanie pojazdów, z których dochody przeznaczane byłyby na ulepszanie komunikacj masowej.

Unia Demokratyczna opowiada się za energicznymi działaniami w celu ograniczenia emisji spalin z pojazdów. Konieczne jest pilne wprowadzenie przepisu, by pojazdy produkowane w Polsce i wprowadzane na nasz rynek spełniały ostre dyrektywy EWG odnośnie emisji zanieczyszczeń do atmosfery. Konieczne jest także zaostrzenie kryteriów dopuszczania pojazdów w ruchu. W polityce państwa większą wagę należałoby poświęcić transportowi kolejowemu korzystniejszemu energetycznie i ekologicznie od transportu drogowego.

V. MIESZKALNICTWO I GOSPODARKA KOMUNALNA

Mieszkanie, będąc dobrem pierwszej potrzeby, rzutuje na zdrowie ludzi przebywających w nim znaczną część doby. Istotne jest więc zachowanie norm i wymogów gwarantujących niezbędny standard środowiskowy. Sprzyjać należy budownictwu energooszczędnemu, stosującemu zdrowe materiały.

Nowe budynki mieszkalne muszą być dobrze wkomponowane w krajobraz i zieleń. Jesteśmy za odejściem od zdehumanizowanych blokowisk na rzecz osiedli przytulnych, z dobrze rozwiniętą siecią usług. Opowiadamy się za nowymi rozwiązaniami urbanistycznymi łączącymi miejsca zamieszkania, pracy i rozrywki, bez konieczności wielokilometrowych przemieszczeń z peryferii do centrum miast. Uważamy za niezbędne skorelowanie prawa budowlanego, ustaw o zagospodarowaniu przestrzennym i gospodarce gruntami oraz o ochronie i kształtowaniu środowiska. ład przestrzenny i ochrona krajobrazu powinny być wartościami nadrzędnymi, przeciwstawianymi skutecznie budowlanej samowoli.

Sektor mieszkaniowy, obok przemysłu i rolnictwa, jest największym źródłem zanieczyszczeń środowiska w kraju. Indywidualne paleniska, kotłownie i elektrociepłownie powodują, niemal we wszystkich miastach Polski, stężenia dwutlenku siarki i pyłu przekraczające znacznie dopuszczalne normy. ścieki komunalne są największym źródłem zanieczyszczenia rzek, a nieodpowiednia gospodarka odpadami komunalnymi marnotrawi ogromne ilości surowców wtórnych, pokrywając kraj coraz nowymi wysypiskami śmieci. Likwidacja szkód wyrządzanych środowisku będzie kosztowna i potrwa wiele lat. By było to możliwe musi upowszechnić się świadomość, że czyste powietrze, czysta woda i zdrowa bujna przyroda to cenne dobra, za które trzeba płacić, których nie dostajemy za darmo.

VI. LASY I PRZYRODA

Lasy zajmują czwartą część powierzchni Polski, ale prawie jedna trzecia terytorium kraju, na której mieszka połowa mieszkańców ma za małe zalesienie. Najważniejsza funkcja lasów to zachowanie różnorodności roślin i zwierząt oraz neutralizowanie zanieczyszczeń atmosfery. Lasy przeciwdziałają też erozji gleb, pustynnieniu, łagodzą hałas i siłę wiatru, służą produkcji i wypoczynkowi. Dlatego Unia Demokratyczna popiera program rządu, zmierzający do większego zalesienia kraju i odtworzenia obszarów leśnych na terenach zdegradowanych przez przemysł. Zalesianie i pielęgnacja lasów mogą być źródłem miejsc pracy, szczególnie w regionach o wysokim bezrobociu. Za pożądane uważamy też tworzenie nowych parków narodowych i krajobrazowych, by w najbliższych piętnastu latach powstał spójny system obszarów chronionych obejmujący około trzydziestu procent powierzchni kraju. Dopiero taki system będzie zdolny zachować biologiczną różnorodność i ostoje dla najbardziej zagrożonych gatunków roślin i zwierząt.

VII. MYśLEć GLOBALNIE - DZIAłAć LOKALNIE

Szanujący przyrodę rozwój gospodarczy możliwy będzie tylko przy poparciu przez społeczeństwo. Ważną rolę w tym zakresie spełniają pozarządowe organizacje ekologiczne. Unia Demokratyczna deklaruje pomoc dla konstruktywnych inicjatyw budzących ekologiczną wrażliwość. Zwracamy się szczególnie ku młodzieży, która będzie musiała sprostać wielkim, globalnym wyzwaniom XXI wieku. Można będzie je rozwiązać tylko solidarnym wysiłkiem wedle zasady, że troska o kraj, kontynent czy planetę wyraża się w działaniach lokalnych.

Opowiadamy się za udziałem Polski w międzynarodowych programach na rzecz środowiska, zarówno w skali Europy, jak program ochrony Morza Bałtyckiego czy oczyszczenie tzw. "Czarnego Trójkąta" u zbiegu Polski, Czech i Niemiec, jak również w skali globalnej (ogólnoświatowy program redukcji emisji gazów powodujących zmiany klimatu i gazów niszczących warstwę ozonową). Będziemy dążyć do ratyfikacji przez Polskę aktów prawnych dotyczących ograniczenia emisji zanieczyszczeń. Popieramy wspólne z sąsiednimi państwami rozwiązywanie problemów transgranicznych i uregulowania prawne w tej sprawie.

Współpraca międzynarodowa na rzecz środowiska naturalnego sprzyja wzajemnemu poznaniu, szacunkowi dla różnorodnych kultur, sprzyja poczuciu wspólnoty na głębszym fundamencie niż rasa, światopogląd czy przekonania polityczne.




ZB nr 8(50)/93, sierpień '93

Początek strony