Strona główna 

ZB nr 10(52)/93, październik '93

INDIAŃSKI DYZMA

Jedną z najpopularniejszych ostatnio postaci w Brazylii był wódz plemienia Pakayama. Jego błyskawiczna kariera rozpoczęła się w 1988r., kiedy to ten absolwent misyjnych szkół zorganizował cieszący się dużym zainteresowa- niem szczyt ekologiczny. Był on wymierzony przeciw budowniczym tamy i hydroelektrowni, jawnie godzącym w zasoby tego kraju - chodziło bowiem o zalanie 1500 km2 lasów. Inicjator tej akcji nie wspomniał jedynie o tym, że część tych obszarów należała do jego dóbr, liczących 3 mln hektarów! Pomimo tego coraz głośniej jest o jego nieustępliwej walce, także poza granicami Brazylii.

Rosnącej popularności wodza towarzyszy zupełnie nieskrywane pomnażanie sporego osobistego majątku. Wiedzie on ekstrawaganckie i kosztowne życie towarzyskie. Spotyka się m. in. z byłym prezydentem USA Carterem i gwiazdą rocka Stingiem. Jednocześnie potajemnie sprzedaje budowniczym tamy 1200 km2 swojej posiadłości, satysfakcjonując się poważną sumą gotówki. Znajdując się u szczytu sławy umiejętnie sprzedaje swój wizerunek tradycjonalisty i bojownika o puszczę firmie kosmetycznej, promując w świecie nowy krem przeciw zmarszczkom.

Wódz porusza się prywatnym samolotem (który sam pilotuje) i ekskluzywnymi limuzynami. Otrzymuje prestiżową nagrodę ONZ "w uznaniu zasług za konsekwentną obronę lasów brazylijskich", bierze udział w Szczycie Ziemi w Rio de Janeiro w 1992r. Krótko potem zostaje oskarżony o wyjątkowo brutalny gwałt przy współudziale własnej żony. U ofiary stwierdzono odgryzienie części piersi, co zdaniem ekspertów wskazuje na skłonność do kanibalizmu. Wódz przyznał się do napastowania po pijanemu młodej, atrakcyjnej białej dziewczyny, twierdzi jednak, że oddała mu się dobrowolnie. Rozesłano za nim listy gończe, a środki przekazu publikują co bardziej pikantne szczegóły z życia tego "bojownika".

Waldemar Kuligowski,
"Biuletyn Informacyjny PSPI" 8/93




ZB nr 10(52)/93, październik '93

Początek strony