"Zielone Brygady. Pismo Ekologów" nr 3 (93), Marzec '97


WIEŚCI Z TAJWANU (I NIE TYLKO)

Tajwan zawarł umowę na wysyłkę do Korei Północnej odpadów z elektrowni jądrowych. Chce również wysyłać takie odpady do Rosji i na terytorium Chin. Szkodzi to środowisku oraz wizerunkowi Tajwanu. Takiemu rozwiązaniu sprzeciwiają się już liczne grupy obrońców środowiska. Jeśli Tajwan nie będzie mógł wysyłać odpadów za granicę, nie będzie mógł tych odpadów u siebie wytwarzać, tak więc nie będzie mógł dalej wykorzystywać energii atomowej. Z pożytkiem dla ludzi i środowiska.

E

W prasie ukazał się artykuł nt. zawartej pomiędzy Tajwanem a Koreą Północną umowy na składowanie na jej terenie odpadów z elektrowni jądrowych.

Wyrażam gorący sprzeciw. Nie dlatego, że chcę, aby te odpady pozostawały na terytorium mojego kraju, ale dlatego, że Tajwan w dalszym ciągu eksploatuje elektrownie jądrowe i przymierza się do budowy następnych.

Jeśli doniesienia prasowe są prawdziwe i jeśli wielu Koreańczyków z północy o tym wie, również oni wyrażą sprzeciw. Tajwan nie będzie mógł nigdzie wysyłać odpadów. Tajwańczycy sprzeciwią się budowie nowych elektrowni jądrowych i eksploatacji już istniejących. Rząd nie będzie mógł forsować decyzji o budowie nowych elektrowni.

Według doniesień prasowych tajwańska kompania energetyczna chce zawrzeć jeszcze umowę z Rosją na składowanie na jej terenie odpadów z elektrowni jądrowych. Kompania uważa, że nieprawdopodobieństwem jest, aby Korea Północna nie wyraziła zgody na przyjęcie na swoje terytorium takich odpadów. Tajwańska Liga na rzecz Ochrony Środowiska sprzeciwia się wysyłaniu za granicę odpadów z elektrowni jądrowych.

E

Obrońcy środowiska protestują przeciw organizowaniu zawodów w sportach zimowych na lesistych terenach Korei Południowej. Twierdzą, że zniszczy to środowisko naturalne w tym kraju.

Zhong Qiyao, Tajwan, tłum. Darek Caban

˘ Tłumaczenie z listy dyskusyjnej esperanckich zielonych verdverd@tichy.ch.uj.edu.pl

NOTKI ZE ŚWIATA

Tanzania: W Serengeti, w parku narodowym wymarło w ciągu ostatnich 2 lat ponad 100 lwów. Zaraza zabijająca lwy przeniosła się (poprzez szakale i hieny) od chorych psów towarzyszących Masajom. W Serengenti żyje jeszcze powyżej 200 lwów, ale "psią" zarazę trudno zwalczyć.

Tajlandia: tajlandzcy buddyści podjęli desperacką decyzję celem ocalenia od nielegalnych wycinek północnotajlandzkiej puszczy, uświęcili oni 800 tys. akrów lasu. Być może zmusi to do zastanowienia pracowników światowych korporacji (drwali - wyznawców buddyzmu), które mają tajlandzkie prawo w głębokim poważaniu.

Przemysław Sobański


"Zielone Brygady. Pismo Ekologów" nr 3 (93), Marzec '97